piątek, 30 grudnia 2011

Chleb z serem i ziołami

Co prawda powinno się raczej witać chlebem i solą, ale tu będzie na opak, właśnie takim świeżo upieczonym chlebem z dodatkiem sera i aromatycznych ziół chcę pożegnać rok. I życzyć Wam udanej zabawy sylwestrowej - gdziekolwiek będziecie witać Nowy Rok:) Przepis znaleziony lata świetlne temu w czeluściach netu. 


Składniki:
3 szklanki mąki pszennej (dałam więcej, kwestia ciasta)
400 ml ciepłej wody 
250 g białego sera
200 g drożdży
Jajko
Łyżeczka cukru
Przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie, bazylia, oregano, tymianek)
Oliwa z oliwek

Drożdże zalać odrobiną ciepłej wody i wymieszać. Odstawić.
Mąkę wymieszać z serem oraz z przyprawami. 
Dodać drożdże, łyżeczkę cukru, jajko, powoli dolewać wodę.
Ciasto wyrobić, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Formę (np. keksówkę) wysmarować oliwą z oliwek, oprószyć mąką, wyłożyć ciasto. Piec godzinę w 185 st. C. Zostawić dodatkowo 15-20 minut w wyłączonym piekarniku.

Smacznego!

środa, 28 grudnia 2011

Pieczarki z chilli

Ostatnio wracam coraz później z pracy więc pałeczkę w kuchni przejął Mr.T. Gdybym wiedziała, że z Niego taki dobry kucharz, dawno odstąpiłabym mu miejsca:) Oczarował mnie już cieciorką w ostrym sosie pomidorowym i fasolą zapiekaną z serem, a dziś przywitał mnie takim oto daniem - lekko pikantnym, z ciągnącym się serem. Cieszę się póki mogę, bo moje kuchenne eldorado nie będzie trwało wiecznie. Każdy urlop kiedyś się kończy...Przepis dodaję do akcji "Tanie gotowanie" (gruszka)


 Składniki:
Pieczarki
Papryczka chilli
Kilka plasterków żółtego sera
Przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie, harrisa, vegeta)
Oliwa z oliwek

Pieczarki czyścimy, skrapiamy oliwą, doprawiamy. 
Posypujemy pokrojoną papryczką chilli, kładziemy kawałek żółtego sera i zapiekamy 15-20 minut w 150 st. C.

Smacznego!


poniedziałek, 26 grudnia 2011

Sałatka z orzeszkami ziemnymi

Gdy będziecie chciały po świętach odpocząć od serników, pierogów, makowców i innych bożonarodzeniowych łakoci, proponuję Wam szybką i lekką sałatkę z orzechami i tuńczykiem. Jej przygotowanie nie zajmie więcej niż 15 minut (nie licząc czasu na "przegryzienie się"). Przepis wypatrzyłam w gazetce "Przyślij przepis", dodaję go do akcji "Tanie gotowanie" (gruszka). Pozdrawiam Wam świątecznie:)


Składniki:
2 puszki tuńczyka w sosie własnym
Puszka kukurydzy
20 dag orzeszków ziemnych solonych (u mnie wariacja z niesolonymi)
1/2 czerwonej papryki
20 dag startego żółtego sera
2-3 łyżki majonezu
Przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie, bazylia, chilli)

Tuńczyka i kukurydzę odcedzamy.
Paprykę kroimy.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą, doprawiamy, mieszamy.
Odstawiamy do lodówki na kilka godzin.

Smacznego!

środa, 21 grudnia 2011

Włoska sałatka ziemniaczana

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam: radości z każdej minuty spędzonej z bliskimi, zdrowia, wiary i szczęścia. A w nadchodzącym Nowym Roku niech się spełnią Wasze najskrytsze marzenia:) I wielu, wielu smakowitych dań w 2012 roku:)

Przyznam że jeszcze świąt nie czuję, nie ogarnęła mnie magia lepienia pierogów, pieczenia aromatycznych ciast itd. Póki co mam okropny kociokwik w pracy i mam nadzieję, że uda mi się w piątek wieczorem zastopować i choć na dzień przed Wigilią poczuć radość i bliskość świąt. Na razie marzę o łóżku i spaniu do południa:) W książce "Smakowite potrawy z ziemniaków", wyd. KDC.pl. znalazłam ciekawy przepis na sałatkę ziemniaczaną, jest lekka, aczkolwiek sycąca. Karczochy zastąpiłam czerwoną fasolą, a sos gotowym francuskim "crudités".


Składniki:
50 dag ugotowanych ziemniaków
1/2 pęczka cebulki (szczypiorek)
25 dag fasolki szparagowej
Puszka karczochów (fasola czerwona)
Czerwona cebula
Ząbek czosnku
100 ml bulionu
50 ml oliwy z oliwek
50 ml octu balsamicznego
Przyprawy (pieprz, bazylia, zioła prowansalskie)
Papryczka chilli
Sos chilli

Ziemniaki w mundurkach ugotować w osolonej wodzie. Obrać i jeszcze ciepłe pokroić.
Fasolkę szparagową ugotować.
Przygotować sos: pokroić cebulkę, czosnek, wymieszać z bulionem, octem i oliwą. Doprawić do smaku.
Resztę składników wymieszać, sałatkę polać sosem. 

W tej wersji autorka poleca odstawić ją na 30 minut, ja podałam na ciepło.

Smacznego!

sobota, 17 grudnia 2011

Pomarańcze w czekoladzie

Miałam ochotę na coś słodkiego i mało pracochłonnego. Z potrzeby chwili wyszedł oto taki mały owocowy deser, idealny do popołudniowej kawy czy wieczornego seansu filmowego:) I więcej okazji tym lepiej:) Mam nadzieję, że prace około świąteczne nie zaprzątają Wam całego weekendu i znajdziecie chwilę zapomnienia tylko dla siebie:) Nie dajmy się zwariować! Przepis dodaję do akcji "Tanie gotowanie" (gruszka)


Składniki:
2 pomarańcze
Tabliczka gorzkiej czekolady
Wiórki kokosowe (opcjonalnie)

Pomarańczę obieramy i kroimy na cząstki.
W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę.
Owoc maczamy w czekoladzie, obtaczamy w wiórkach, kładziemy na folii aluminiowej i wkładamy na noc do lodówki.

Smacznego!

piątek, 9 grudnia 2011

Primavera penne

Mając na uwadze obecną porę roku, powinnam zmienić nazwę dania na "invierno penne", ale tęsknię już za niebieskim niebem, ciepłym wietrzykiem i odrobiną słońca. Póki co pozostaje mi jedynie, biegnąc pod rękę z szalonym wiatrem w deszczu i w śniegu, cieszyć się z odrobiny wiosny na talerzu. Bo wiosna do nas zawita, już niebawem:) Przepis znaleziony u Kasi24, bardzo dziękuję:)


Składniki:
20 dag makaronu penne
20 dag pomidorków cherry
20 dag małych pieczarek
Pierś z kurczaka
Oliwa z oliwek
Szczypiorek
Przyprawy (curry, pieprz, zioła prowansalskie, bazylia)

Makaron gotujemy. Odcedzamy.
Pieczarki obieramy, nie kroimy, podsmażamy na brązowo-złoty kolor. Odkładamy do miseczki.
Na tej samej patelni smażymy pokrojoną pierś z kurczaka, doprawiamy do smaku. Zdejmujemy z ognia.
Pomidorki przekrawamy na pół, trzymamy chwilę na ogniu dopóki nie puszczą soku. Dodajemy mięso i grzyby, chwilę smażymy razem. 
Mieszamy z ugotowanym makaronem, posypujemy posiekanym szczypiorkiem.

Smacznego!

sobota, 3 grudnia 2011

Ryba z kukurydzą

Mała miseczka pełna smaków, niby nic, a jednak...Podobno ryba jest dobra na wszystko;) Może nie tak jak czekolada, ale...stawia na nogi po długim dniu, rozgrzewa w grudniowe popołudnia, lekko rozleniwia organizm;) Przepis pochodzi z gazetki "Przyślij przepis".

Składniki:
70 dag filetów ulubionej ryby
Puszka kukurydzy
Papryka
2 pomidory
Koncentrat pomidorowy
Cebula
2 ząbki czosnku
Oliwa z oliwek
1/2 szklanki wody
Przyprawy (pieprz, chilli, zioła prowansalskie)

Cebulę kroimy i podsmażamy.
Filety myjemy, osuszamy, doprawiamy i kroimy. Dodajemy do cebuli.
Gdy ryba się podsmaży, dodajemy pokrojony czosnek, pomidory, paprykę oraz kukurydzę. Doprawiamy, dusimy 15 minut.
Dodajemy koncentrat pomidorowy wymieszany z 1/2 szklanki wody. Gotujemy 10 minut.
Podajemy z ryżem bądź chlebem.

Smacznego!

niedziela, 27 listopada 2011

Pomarańczowe kotleciki

Lekkie, aczkolwiek sycące kotleciki, idealne gdy mamy mało czasu na przygotowanie obiadu. Przepis powstał pod wpływem chwili, kiedy szykował się dość napięty dzień. Z podanych składników otrzymałam 8 kotlecików. Dodaję do akcji "Tanie gotowanie" (gruszka) oraz "Tęcza smaków" (panti).


Składniki:
6 marchewek
Jajko
Otręby pszenne i owsiane - kilka łyżeczek
Przyprawy (pieprz, bazylia, słodka papryka)
Oliwa z oliwek

Marchewki myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
Dodajemy otręby i jajko, mieszamy, doprawiamy.
Formujemy kotleciki i smażymy.

Smacznego!

środa, 23 listopada 2011

Zapiekanka z kiszoną kapustą

Kiedy za oknem szaro, buro i ponuro,
kiedy gazety informują o wysokim stężeniu szkodliwych pyłów w powietrzu, 
kiedy spacer nie jest wskazany,
kiedy ma się ochotę zaszyć z książką, 
kiedy....
To wówczas wymyśla się prosty przepis na sycącą zapiekankę:) Dodaję do akcji "Tanie gotowanie" (gruszka).


Składniki:
50 dag mielonego mięsa
Puszka kukurydzy
Puszka fasoli
4 duże ziemniaki
Cebula
Ząbek czosnku
20 dag kapusty kiszonej
Oliwa z oliwek
Przyprawy (pieprz, oregano, zioła prowansalskie, słodka papryka)

Mięso podsmażamy z pokrojoną cebulą i czosnkiem. Doprawiamy.
Dodajemy odsączoną fasolę, chwilę smażymy.
Ziemniaki kroimy w plasterki.
Na dnie wysmarowanej oliwą z oliwek formy żaroodpornej układamy warstwami mięso z fasolą, pokrojone ziemniaki, kapustę i kukurydzę. Zapiekamy 40-50 minut w 160 st. C.

Smacznego!

niedziela, 20 listopada 2011

Pilaw na zimno czyli sałatka z ryżu i czerwonej fasoli

Pilaw to potrawa wywodząca się z kuchni Bliskiego Wschodu, której bazą jest ryż. Najczęściej łączy się go z mięsem (baraniną, kurczakiem) bądź z rybami. Pilaw na zimno to nic innego jak sałatka, w której można połączyć fasolę z pomarańczą. Jak smakuje? Tu zdania są podzielone, mnie zaczęła smakować po dniu leżakowania w lodówce, Mr.T zjadł ją, ale bez szczególnego entuzjazmu. Jeżeli macie ochotę na eksperyment kulinarny, zapraszam:) Przepis Macieja Kuronia, dodaję do akcji "Kuchnia Macieja Kuronia" (Mariusz).


Składniki:
20 dag ryżu
Puszka czerwonej fasoli
Puszka kukurydzy
Cebula
Jabłko
Papryka
2 pomidory
Pomarańcza
2 plastry ananasa (kilka)
2 brzoskwinie z puszki
Grapefruit (ewentualnie)
Garść rodzynek
Przyprawy (pieprz, cynamon)
Sok z cytryny
2 łyżki oliwy z oliwek

Ryż gotujemy.
Pomidory i rodzynki sparzamy.
Cebulę, pomarańczę, jabłko, paprykę, ananasa, grapefruita, brzoskwinię, pomidory kroimy. 
Łączymy z odsączoną fasolą i kukurydzą.
Oliwę łączymy z sokiem z cytryny i zalewamy sałatkę, doprawiamy. Mieszamy i odstawiamy do lodówki.


Smacznego!

Kuchnia Macieja Kuronia

czwartek, 17 listopada 2011

Sałatka z szynką i grejpfrutem

W małej miseczce zawrzało, kto jest głównym składnikiem? Owoc krzyknął: "Ja! Jestem zastrzykiem witamin C, B, E, zapobiegam sklerozie i pobudzam trawienie!". "Nie, nie ty, ja!" zaperzył się orzech "Mam również w sobie dużo witamin z grupy E i B. Poza tym nie jestem taki gorzki.", "E tam, witaminy" rzekł ser "Działam na kubki smakowe, one szaleją za mną". "A dlaczego nie ja?" zapytała szynka. "Ty?!" zdziwiły się pozostałe składniki. "Tak, ja! Równoważę was, ale jesteście zbyt głupi, aby to docenić" prychnęła i zwinęła się w rulonik. Sałata westchnęła, nikt jej nie słuchał, była w mniejszości. Wzruszyłaby ramionami, gdyby je miała. Sos skrzywił się, dobrze wiedział, że to on jest tu najważniejszy, postanowił więc zlać to towarzystwo.

Uważam, że w tej sałatce najważniejsza jest równowaga, a każdy składnik odgrywa dużą rolę. Dodałam do niej kilka liści sałaty i zastąpiłam sos z przepisu, gotowym francuski "Sauce Crudites" z mieszanką ziół. Przepis znalazłam na jednej z luźnych karteczek, spisany jeszcze przez moją Mamę:)


Składniki:
15 dag szynki
15 dag sera (u mnie lazur błękitny)
2 grejpfruty (dałam jeden, duży)
3 łyżki orzechów włoskich
Kilka liści sałaty
Sos:
5 łyżek majonezu
3 łyżki jogurtu naturalnego
Przyprawy

Grapefruit obieramy, kroimy.
Ser i szynkę kroimy, orzechy siekamy.
Składniki na sos łączymy, doprawiamy. Polewamy sałatkę.

Smacznego!

poniedziałek, 14 listopada 2011

Torcik z galaretką

Piękna polska jesień wyrwała mnie z domu. Zamiast gotować i eksperymentować, chłonęłam kolorowe lasy oraz cieszyłam się ostatnimi promieniami słońca. Niestety zimno ukradkiem zapukało do drzwi, wyciągnęłam więc z szafy czapkę i rękawiczki, postawiłam na blacie kubek ciepłej herbaty z sokiem z aronii i wspominałam piękne, kolorowe liście: czerwone, żółte i pomarańczowe. Dlaczego nie spróbować odtworzyć tych kolorów w kuchni?


Gdy jesień ukaże nam swą drugą twarz: deszczową, szarą, wietrzną, zimną - pomocne mogą być właśnie kolory. Podobno żółty pomoże uporać się nam ze stresem i przemęczeniem, pomarańczowy to istny zastrzyk optymizmu i odwagi, zaś zielony wzmacnia koncentrację i uspokaja, czerwony pobudza i przeciwdziała depresji. Kto ma więc ochotę na kawałeczek kolorowego torcika? Oczywiście, dla zdrowotności:) 


Większość z Was z pewnością zna już ten słodki deser. Spotkałam się już z takimi nazwami jak "śmietanowiec" czy "torcik hiszpański" (z dodatkiem biszkoptów). Można łączyć go z owocami, albo kawałkami czekolady. Bez względu na to, jak go nazwiemy i z czym go podamy, pewne jest jedno: zawsze smakuje wyśmienicie:)


Składniki:
2 kubki słodkiej śmietanki
5 opakowań galaretek (np. 2 czerwone, zielona, żółta, pomarańczowa)

Czerwoną, zieloną i pomarańczową galaretkę przygotowujemy według przepisu na opakowaniu. Rozlewamy na talerze i wstawiamy do lodówki, aby stężały. Następnie kroimy w kostkę.
Żółtą galaretkę rozpuszczamy w połowie ilości wody podanej na opakowaniu. Czekamy, aż wystygnie, lecz jeszcze nie stężeje.
Ubijamy śmietankę i dolewamy tężejącą galaretkę. Odstawiamy do lodówki na dwie godziny.
Drugą czerwoną galaretkę przygotowujemy według opisu na opakowaniu, pozostawiamy do wystudzenia.
Pokrojone galaretki łączymy ze śmietanką, wykładamy masę do tortownicy, zalewamy tężejącą galaretką. Wstawiamy do lodówki, najlepiej na noc.


Smacznego!

czwartek, 6 października 2011

Kulki z kaszy gryczanej

Pozostaję nadal w klimacie "kulkowym";) Dziś szybkie, proste i bardzo sycące danie z kaszy gryczanej, ryżu i papryki. Przyznam, że nie sądziłam, że kulki mogą zawojować nasze podniebienia, ale okazały się kulinarnym strzałem w dziesiątkę. Polecam podawać je z ulubionym sosem (np. czosnkowym, meksykańskim), gdyż solo mogą być trochę za suche. Przepis znalazłam w książce Biruty Markuzy "Daj sobie szansę". Z podanych składników wyszło 16 kulek. Dodaję go do akcji "Tanie gotowanie" (gruszka).


Składniki:
1/4 szklanki nasion słonecznika (dałam 1/2)
1/4 szklanki nasion sezamu (pominęłam)
Szklanka ugotowanego ryżu
Szklanka ugotowanej kaszy gryczanej
1/2 posiekanej zielonej papryki
Łyżka posiekanej cebuli
2 ząbki czosnku
Łyżka sosu sojowego (dałam sos chilli)
3 łyżki przecieru pomidorowego
3 łyżki drożdży gorzelnianych (pominęłam)
Przyprawy (oregano, tymianek, zioła prowansalskie, pieprz)
Kilka łyżek bułki tartej
Oliwa z oliwek 

Paprykę podsmażamy z cebulą i czosnkiem.
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą.
Formujemy kulki i smażymy na oliwie.
Układamy na papierowym ręczniku, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Podajemy z ulubionym sosem.

Smacznego!

wtorek, 4 października 2011

Kuleczki z kurczaka i pieczarek

Październik kojarzy mi się z niebieskim niebem, porannymi mgłami, rześkimi porankami i chłodnymi wieczorami, ze złotymi liśćmi, kasztanami, ale również z kroplami deszczu na szybie. Za to nigdy w życiu nie kojarzył mi się z żądnymi krwi komarami! Czy one nie wiedzą, że to nie lato? Że jesień?!

Na chłodniejsze popołudnia polecam Wam kuleczki z kurczaka i pieczarek. Możecie obtoczyć je w sezamie lub w słoneczniku. Są lekkie, pyszne i przygotowanie ich nie zajmuje dużo czasu. Z podanych składników wyszło mi 10 kulek. Przepis na te pyszności znalazłam na blogu Małgosi:) Polecam Wam je gorąco! Dodaję do akcji "Grzybobranie 2011" (n_zak) oraz "Tanie gotowanie" (gruszka).


Składniki:
2 piersi z kurczaka
25 dag pieczarek
3 łyżeczki sosu chilli (u mnie pikantny)
Szczypiorek
2 łyżki soku z cytryny (zapomniałam)
Przyprawy (pieprz, słodka papryka, zioła prowansalskie, bazylia)
10 łyżek bułki tartej
3 ząbki czosnku
10 dag sezamu (u mnie słonecznik)
Oliwa z oliwek
Dodatkowo ulubiony sos

Mielimy piersi kurczaka wraz z pieczarkami. 
Dodajemy pokrojony szczypiorek, czosnek, sok z cytryny, bułkę tartą, sos chilli oraz przyprawy.
Formujemy kuleczki, obtaczamy w sezamie/słoneczniku. 
Smażymy na patelni.
Podajemy z ulubionymi sosami (wybrałam czosnkowy i meksykański).

Smacznego!

piątek, 30 września 2011

Meksykańska zupa z pieczonej papryki

Jesień to idealna pora na lekkie zupy-kremy, pełne warzyw i słońca. W kilka chwil wyczarujemy pyszny obiad z dyni, pomidorów czy papryki. Dziś zdecydowałam się na pikantną, meksykańską zupę, w której główną rolę gra pieczona papryka. Rewelacyjny przepis znalazłam jakiś czas temu na blogu Panny Malwinny - dziękuję:) Zupa ma wyraźny paprykowy smak, który idealnie współgra z dodatkiem papryczki chilli i harrisy. W przepisie zmieniłam proporcje, jeżeli chcecie zrobić tak jak Malwinka, podzielcie je przez pół:) Gotując bulion warzywny zostawiłam w nim marchewkę i pietruszkę, które pod koniec zmiksowałam z innymi warzywami. Przepis dodaję do akcji "Paprykujemy 2" (Shinju). 


Składniki:
2 czerwone papryki
Papryczka chilli
4 ząbki czosnku
4 pomidory
Litr bulionu warzywnego
Natka lub świeża bazylia
Grzanki
Oliwa z oliwek
Przyprawy (pieprz, harrisa, bazylia, oregano)

Gotujemy bulion warzywny.
Paprykę czyścimy i kroimy na cztery części. Pomidory przekrawamy na pół. 
W piekarniku układamy paprykę skórką do góry, a pomidory wnętrzem. Opiekamy 15 minut w 180 st.C.
Paprykę wkładamy do miseczki i przykrywamy ściereczką, odstawiamy na 10 minut, po czym delikatnie ściągamy z niej skórkę (może również paprykę owinąć w folię). Pomidory również obieramy.
Podsmażamy drobno pokrojony czosnek oraz papryczkę chilli.
Dodajemy pomidory i paprykę. Mieszamy. Warzywa dodajemy do gorącego bulionu, chwilę jeszcze gotujemy i miksujemy. Doprawiamy do smaku.
Posypujemy natką lub bazylią, podajemy z grzankami.

Smacznego!

Paprykujemy 2

środa, 28 września 2011

Faszerowane pomidory

Pamiętacie grę w pomidora? Zachowywałyście kamienną twarz czy śmiałyście się w głos oddając kolejne fanty? Nigdy nie potrafiłam wymówić tego jednego słowa poważnie, gdy z zestawieniu z dziwnym pytaniem, odpowiedź "pomidor!" brzmiała absurdalnie, nawet dla kilkulatka:) Dlaczego akurat on, a nie ogórek, burak czy papryka? Ze względu na kolor? Kształt? Smak? A może słowo "pomidor" jest łatwe do zapamiętania? Kiedyś, grało się jeszcze w ziemniaka, ale to zupełnie inna historia:)


W wakacje na targu spotkałam pomidory, które na tekturce podpisane były "Od Henia" czym wyróżniały się w lawinie malinówek, olbrzymów, gargameli czy bawolich serc. Przepis własny, dodaję go do akcji "Faszerowany zawrót głowy" (codogara).

 
Składniki:
4 pomidory
30 dag ryżu
30 dag mielonego mięsa
1/2 puszki kukurydzy
1/2 puszki fasoli
Ser żółty
Ząbek czosnku
Cebula
Przyprawy (pieprz, bazylia, zioła prowansalskie, słodka papryka)
Oliwa z oliwek

Ryż gotujemy al dente.
Mięso podsmażamy z pokrojonym czosnkiem i cebulą. Doprawiamy.
Pomidorom ścinamy "czapeczki", wydrążamy, oprószamy pieprzem i solą. Odkładamy do góry dnem.
Do mięsa dodajemy wydrążony miąższ z pomidorów, kukurydzę i fasolę.
Odcedzamy ryż i mieszamy go z mięsem.
Pomidory nadziewamy farszem, posypujemy wierzch tartym serem i zapiekamy 15 - 20 minut w 150 st. C.

Smacznego!

Faszerowany zawrót głowy

piątek, 23 września 2011

Drożdżówki z twarogiem i owocami

Sezon jesienny w kuchni postanowiłam zainaugurować pysznymi, niesamowicie pachnącymi drożdżówkami z twarogiem, śliwką, brzoskwinią i ananasem. Dodam, że to moje pierwsze drożdżówki, jakie upiekłam, ale wiem, że nie ostatnie:) Przepis dedykuję kilku osobom, które w krótkim czasie wniosły wiele radości i optymizmu w moje życie. Dziękuję Wam i pamiętajcie: "Alleluja i do przodu!":) 


Przepis wypatrzyłam u Kasi24 za co również jej dziękuję:) Dodaję go do: "Akcja Śliwka" (blue_megi).


Składniki:
Ciasto:
50 dag mąki (u mnie krupczatka)
90 g cukru
Jajko
2 łyżeczki suchych drożdży  (1/3 opakowania świeżych)
Łyżeczka soli
1 1/8 szklanki letniego mleka
Nadzienie: 
150 g mielonego twarogu
Kilka śliwek ( Kasia drożdżówki robiła wyłącznie z jagodami - 20 dag)
Kilka plasterków ananasa
Kilka małych brzoskwinek
2 łyżeczki miodu
Łyżeczka cukru waniliowego

Drożdże (świeże) rozpuszczamy w odrobinie mleka. 
Składniki na ciasto łączymy i wyrabiamy elastyczne ciasto. Odstawiamy przykryte ściereczką, w ciepłe miejsce na 45-60 minut. 
Międzyczasie ser mieszamy z miodem i cukrem waniliowym. Owoce kroimy w cząstki. 
Ciasto rozwałkowujemy, powinien powstać nam kwadrat. Rozmasowujemy na nim ser, pozostawiając wolne 2 cm z każdego brzegu. Posypujemy ciasto owocami i zwijamy w rulon, który kroimy na 12-15 części. 
Układamy je na wysypanej mąką blasze i odstawiamy, przykryte ściereczką,  na 30 minut w ciepłe miejsce.
Pieczemy 25 minut w 190 st. C.

Smacznego!

Akcja Śliwka 2011

wtorek, 20 września 2011

Filety rybne w warzywach

Obejrzałam ostatnio przezabawną reklamę firmy ubezpieczeniowej. Akcja rozgrywa się w Północnej Korei, podczas przygotowań do defilady. Dawno się tak nie śmiałam:) Polecam!


Tym razem postawiłam na połączenie cukinii z rybą. Delikatne mięso, warzywa i zioła sprawiają, że danie jest bardzo lekkie, aczkolwiek sycące. To moje małe pożegnanie lata;) Przepis znaleziony w gazetce "Przyślij przepis", dodaję go do akcji "Cukinia 2011" (Edith).


 Składniki:
4 filety ulubionej ryby
Cukinia
15 dag pieczarek
Cebula
Papryka
2 ząbki czosnku
4 pomidory
Żółty ser
Przyprawy (pieprz, oregano, zioła prowansalskie, bazylia)
Oliwa

Cukinię kroimy w plasterki i przesmażamy. Wykładamy na dno wysmarowanego oliwą naczynia żaroodpornego, doprawiamy.
Filety oprószamy przyprawami i smażymy. Układamy na cukinii.
Cebulę, paprykę, pieczarki, czosnek kroimy i podsmażamy. Warzywami posypujemy rybę, doprawiamy.
Pomidory kroimy i układamy na wierzchu zapiekanki. Posypujemy startym serem.
Zapiekamy 40 minut w 180 st. C.

Smacznego!

Cukinia 2011

niedziela, 18 września 2011

Potrawka z cukinii

Polubiłam cukinię za to, że można ją dodać praktycznie do każdego dania, a jej smak nie zdominuje potrawy, że jest wdzięcznym tłem dla różnego rodzaju kulinarnych eksperymentów, oraz za to, że można ją dusić i zapiekać. Tym razem postanowiłam połączyć ją z pomidorami, parówkami i czosnkiem. Szczypta harrisy dodała daniu pikanterii. Przepis znaleziony w gazetce "Przyślij przepis". Dołączam go do akcji "Cukinia 2011" (Edith) i "Warzywa psiankowate"  (mopswkuchni).


Składniki:
2 cebule (dałam 1)
Ząbek czosnku (2;)
Cukinia
4 pomidory
5 parówek (może być równie dobrze kawałek boczku albo kiełbasa)
Papryka
Przyprawy (bazylia, zioła prowansalskie, oregano, pieprz, harrisa)

Cukinię przekrawamy, łyżeczką wydrążamy nasiona, miąższ kroimy.
Kroimy cebulę, czosnek, parówki, pomidory, paprykę. 
Podsmażamy cebulę z czosnkiem, dodajemy cukinię. Gdy zmięknie dodajemy pomidory. Dusimy 10-15 minut. 
Dodajemy paprykę i parówki. Doprawiamy do smaku i dusimy kilka minut.

Smacznego!

Warzywa psiankowate Cukinia 2011

piątek, 16 września 2011

Kociołek jarosza

W chłodniejsze dni mam ochotę na ciepły, rozgrzewający posiłek. Korzystając jeszcze z dobrodziejstw świeżych warzyw, szybko przygotowuję smakowite jarskie danie, w którym odnajduję wspomnienie lata. Czosnek i harrisa dodane dla kurażu, pomagają stawić czoła niskim temperaturom. Przepis pochodzi z "Przyślij przepis". Dodaję go do akcji "Cukinia 2011" (Edith) oraz "Warzywa psiankowate" (mopswkuchni) i "Paprykujemy 2" (shinju).


Składniki:
Cukinia
Cebula
Bakłażan
3 ząbki czosnku
4 pomidory
2 papryki (np. czerwona i zielona)
Przyprawy (bazylia, zioła prowansalskie, pieprz, harrisa, słodka papryka)
Oliwa

Cukinię i bakłażana kroimy w półplasterki, solimy i odstawiamy na 30 minut.
Cebulę podsmażamy, dodajemy pokrojone papryki, cukinię, bakłażana. 
Dodajemy pomidory, czosnek i przyprawy.
Dusimy 30 minut na małym ogniu.

Smacznego! 

Cukinia 2011Warzywa psiankowatePaprykujemy 2

środa, 14 września 2011

Sernik wiedeński

Przepis na ten sernik znalazłam prawie osiem lat temu (!!) w otchłani internetu. Mimo iż uwielbiam ciasta, które nie mają "spodów", jakoś nigdy nie miałam czasu, aby go upiec, zawsze znajdowałam coś lepszego, smaczniejszego, ciekawszego. Po ostatnim sukcesie w pieczeniu torcika, postanowiłam podjąć rękawicę i stawić czoła kolejnemu kulinarnemu wyzwaniu. 


Jako, że w pieczeniu ciast zielona jestem jak wiosenne nowalijki, nawet mi przez myśl nie przeszło, że 2 łyżki mąki ziemniaczanej na tego potwora to będzie za mało! Sernik wyszedł owszem przepyszny, ale niestety miał tendencję do rozpadania się i szczerze mówiąc, nie udało mi się ukroić choć jednego kawałka w całości, za to świetnie wyjadało się go łyżeczką z miseczki;) Uznaję jednak próbę za udaną, nikt nie padł trupem, a ilość słodyczy w serniku od razu stawiała na nogi;) Uprzedzam, że sernik może być za słodki i warto ograniczyć ilość cukru.


Składniki:
1 kg sera 2-krotnie mielonego lub w wiaderku, do wypieków
1/2 kostki masła
6 jajek
Szklanka cukru (zastąpiona 3/4 szklanki cukru pudru)
Łyżka mąki ziemniaczanej (dałam 2, ale lepiej zaopatrzyć się w op. budyniu)
Cukier waniliowy (nie dodałam, zastąpiłam go łyżką miodu)
10 dag rodzynek (dałam również garść żurawiny, wiórki kokosowe)
3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej (dałam 2 łyżki, usmażonej w miodzie)
Łyżeczka proszku do pieczenia
Brzoskwinie lub ananasy do dekoracji (maliny, jeżyny jak są pod ręką;)
Szczypta soli
Masło i bułka tarta do tortownicy (26 cm)

Ser mielimy. Ucieramy z masłem na gładką masę. 
Żółtka ucieramy z cukrem i dodajemy do masy serowej wraz z mąką ziemniaczaną, cukrem waniliowym, bakaliami i proszkiem do pieczenia. Dokładnie mieszamy.
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną masę i delikatnie łączymy z sernikiem. Starannie mieszamy.
Tortownicę smarujemy masłem, posypujemy bułką tartą.
Przekładamy masę serową do tortownicy i pieczemy 55 minut w 175 st. C. Następnie studzimy 2 godziny w piekarniku (pod koniec czasu uchyliłam drzwiczki).

Smacznego!

niedziela, 11 września 2011

Fasolka po włosku

Czy Włosi faktycznie tak podają fasolkę, tego nie wiem. Raczej skłaniam się ku stwierdzeniu, że to polska wariacja południowego dania. Jakby nie było, zapiekanka jest pyszna i może odrobinę czasochłonna, ale warta każdej minuty stania w kuchni. Przepis znaleziony w miesięczniku "Świat Kobiety".


Składniki:
40 dag fasolki szparagowej (u mnie odmiana Mamut;)
Cebula
30 dag mięsa mielonego
Jajko
Por
Puszka pomidorów
10 dag żółtego sera
Łyżeczka bułki tartej
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
Przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie, harrisa, bazylia, oregano, słodka papryka)
Oliwa z oliwek

Fasolkę gotujemy, odcedzamy i przelewamy zimną wodą.
Pora kroimy w cienkie talarki, cebulę w kostkę.
Połowę cebuli dodajemy wraz z jajkiem, bułką tartą i przyprawami do mięsa mielonego. Wyrabiamy i wilgotnymi dłońmi formujemy maleńkie kuleczki (wielkości orzecha włoskiego). Smażymy na oliwie. Odstawiamy.
Podsmażamy resztę cebuli wraz z porem. 
Dodajemy koncentrat i pomidory, doprawiamy do smaku.
Fasolkę wykładamy na dno naczynia żaroodpornego, na nią kładziemy kulki mięsne, wszystko polewamy sosem pomidorowym. Zapiekamy 20 min w 200 st. C, kilka minut przed końcem pieczenia danie posypujemy startym serem.

Smacznego!

piątek, 9 września 2011

Papryka faszerowana kaszą kuskus

Pierwszy raz zetknęłam się z kaszą kuskus kilka lat temu we Francji, od razu zachwyciła mnie swym smakiem, co jest o tyle dziwne, bo za kaszami ogólnie nie przepadam. Nagminnie przywoziłam ją z każdej zagranicznej podróży. Najlepiej smakuje w połączeniu ze świeżymi warzywami, nutką mięty i cierpkim smakiem cytryny. Uwielbiam ją na zimno i na ciepło, w formie przystawki do obiadu, lub jako danie główne. Czasem mieszam z kilkoma łyżkami sosu pomidorowego. 


Przypominam, że kasza kuskus szybko wchłania płyn i zwiększa swoją objętość;) Przepis dodaję do akcji "Warzywa psiankowate" (Mopswkuchni), "Paprykujemy 2" (Shinju), "Faszerowany zawrót głowy" (Codogara)


Składniki:
4 papryki
Kulka mozzarelli
Kuskus - na oko
Bulion warzywny (ok. 1/3 szklanki)
Warzywa (ogórek świeży, pomidory, oliwki, rzodkiewka, papryczka chilli)
Kilka pomidorów/przecier pomidorowy lub gotowy sos w kartonie
Przyprawy (bazylia, oregano, zioła prowansalskie, tymianek, pieprz, harrisa)
1/2 cytryny

Papryki myjemy, wydrążamy gniazda nasienne.
Kuskus wsypujemy do miski i zalewamy gorącym bulionem, ok. centymetr nad kaszę, przykrywamy i odstawiamy na 5 minut.
Pomidory, oliwki, rzodkiewkę, papryczkę chilli, ogórka kroimy. Część pomidorów odkładamy i przygotowujemy z nich sos. Gotowy przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Do kaszy dodajemy warzywa, przyprawy i sok z cytryny. Wszystko dokładnie mieszamy.
Przygotowane papryki faszerujemy kaszą, układamy w naczyniu żaroodpornym, zapiekamy do godziny w 150 st. C. Pod koniec pieczenia na każdej papryce układamy plasterki mozzarelli.

Smacznego!

Warzywa psiankowatePaprykujemy 2 Faszerowany zawrót głowy