Gdy będziecie chciały po świętach odpocząć od serników, pierogów, makowców i innych bożonarodzeniowych łakoci, proponuję Wam szybką i lekką sałatkę z orzechami i tuńczykiem. Jej przygotowanie nie zajmie więcej niż 15 minut (nie licząc czasu na "przegryzienie się"). Przepis wypatrzyłam w gazetce "Przyślij przepis", dodaję go do akcji "Tanie gotowanie" (gruszka). Pozdrawiam Wam świątecznie:)
Składniki:
2 puszki tuńczyka w sosie własnym
Puszka kukurydzy
20 dag orzeszków ziemnych solonych (u mnie wariacja z niesolonymi)
1/2 czerwonej papryki
20 dag startego żółtego sera
2-3 łyżki majonezu
Przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie, bazylia, chilli)
Tuńczyka i kukurydzę odcedzamy.
Paprykę kroimy.
Wszystkie składniki łączymy ze sobą, doprawiamy, mieszamy.
Odstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Smacznego!
Bardzo fajna sałatka! Pozdrawiam Świątecznie :)
OdpowiedzUsuńLubię zajadać się orzechami, tuńczyk też jest super. Fajne połączenie! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie super, takie lekkie jedzonko po tym obżarstwie :)
OdpowiedzUsuńsuper sałatka, ale ja jeszcze w serniku posiedzę :D
OdpowiedzUsuńNajczęściej... Chyba krążę wokół ludzi, chociaż nie są to portrety. Lubuję się w surrealistce. Nawet jeśli maluję portret, w pewnym momencie czuję wewnętrzną potrzebę przeinaczania, rozmywania, łączenia kolorów, zmieniania barw... To zawsze mnie inspiruje.
OdpowiedzUsuńCzasem maluję też zwykłe rzeczy, martwą naturę, pejzaże. To jest jednak zwykle traktowane przeze mnie jako jakaś rozgrzewka albo prezent dla kogoś. ;)
A co, Ty też malujesz? :)
Nawiasem mówiąc, zrobiłaś mi tu apetyt na orzeszki.
ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Sałatka palce lizać, mniam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChociaz nie jem ryb, uwielbiam zapach tunczyka! Dlatego po wyjedzeniu swiatecznych zapasow przygotuje taka salatke dla mojego Krolewicza :)
OdpowiedzUsuńz orzeszkami to musi fajnie chrupac:)
OdpowiedzUsuńNie powiem, ta sałatka do mnie przemawia całkiem zachęcająco ;]
OdpowiedzUsuńmniamusne, Sue, kachna, anytsjux: dziękuję:)
OdpowiedzUsuńDomi: chwila wytchnienia dla żołądka:)
vanilla: ja też bym z chęcią posiedziała, gdybym go jeszcze miała:)
noresay: bliski mi jest impresjonizm, choć do malowania raczej nie mam ręki.
sweet dreadi: polecam:)
aga: chrupało, chrupało:)
zjedz_mnie: skuś się:)
Jutro ją zrobię :)
OdpowiedzUsuń