Dawno, dawno temu...w odległej galaktyce obiecałam Mopsikowi, że umieszczę na blogu reklamę, która ukazała się podczas zeszłorocznych rozgrywek Super Bowl. Dziś wreszcie nadszedł ten dzień;) Miłego oglądania!
Tym razem proponuję Wam zupę brokułowo-serową, od jakiegoś czasu stałam się fanką wszelakich zup-kremów, choć jako dziecko z piskiem uciekałam od takich "papek":) Przepis znalazłam w zbiorze "101 przepisów", w dodatku do "Świata Kobiety".
Składniki:
Brokuł
1 l wywaru warzywnego
250 ml chudego mleka (dałam ok. 100 ml)
15 dag żółtego sera
Łyżka mąki ziemniaczanej
Grzanki lub tortellini (u mnie z szynką)
Przyprawy (pieprz, bazylia, zioła prowansalskie)
Oliwa z oliwek
Tortellini ugotuj lub przygotuj grzanki.
Brokuł umyj, oczyść, podziel na różyczki, łodygę pokrój w plasterki. Przesmaż.
Brokuła przełóż do wywaru warzywnego, gotuj ok 10 minut. Kilka różyczek odłóż do dekoracji.
Do zupy wlej mleko, dodaj starty ser, mieszaj energicznie, aż się rozpuści.
Mąkę ziemniaczaną rozprowadź w odrobinie mleka, dodaj do zupy, gotuj kilka minut, aż zupa się zagęści.
Garnek zdejmij z ognia, zmiksuj zupę, dopraw do smaku. Przelej do miseczek, udekoruj różyczkami brokuła, dodaj tortellini lub posyp grzankami.
Smacznego!