środa, 18 sierpnia 2010

Racuszki z grzybów

Surfując po necie, staram się nie zwracać uwagi na reklamy. Ale niedawno jedna przykuła moją uwagę, ponieważ oferowała poznanie daty własnej śmierci. Brzmi przerażająco, nie? Zaryzykowałam. Co prawda nie wiem, po co potrzebne było określenie koloru oczu (czyżby piwnoocy żyli krócej?) i jak daleko mieszkam od lini brzegowej (tsunami?) oraz jaki mam kształt palców (WTF?!). 38 pytań później, miałam dowiedzieć się, kiedy kopnę w kalendarz, ale - jak zastrzeżono w regulaminie - podana data mogła znacząco odbiegać od prawdziwej daty zgonu (bez komentarza!). Jednakże niczego się nie dowiedziałam. Powód? Trzeba było wysłać 2 smsy za 9 zł każdy. Cóż, tajemnica daty mojego odejścia z tego padołu, na zawsze pozostanie ukryta w serwerach tej, jakże idiotycznej strony:)

Dziś postawiłam na danie bezmięsne (tak, tak Mr.T cały obiad szukał na talerzu mięska i nie dowierzał, że jednak go nie ma;). Kolejny szybki przepis na danie obiadowe, choć wszystko zależy od tego, jakie kupicie pieczarki. Ja wybrałam sobie malutkie, drobne i siekałam 30 pieczarek! Szkoda, że na pomysł, aby je zmielić, wpadłam dopiero przy obieraniu 26 pieczarki! Przepis pochodzi z gazetki "Przyślij Przepis".
Składniki:
50 dag grzybów (dałam 30 dag, co wystarczyło na 8 racuszków)
Cebula 
3 jajka (dałam 2)
5 łyżek mąki (dałam 4)
Garść zieleniny (pietruszka, oregano, bazylia, lubczyk, szczypiorek, tymianek)
Przyprawy (pieprz, sól, słodka czerwona papryka)
Oliwa z oliwek

Pieczarki i cebulę obieramy oraz drobno siekamy. Dusimy i studzimy.
Dodajemy posiekaną zieleninę, mąkę, jajka i przyprawy. Mieszamy.
Łyżką formujemy racuszki i smażymy.

Smacznego!

niedziela, 15 sierpnia 2010

Parówki z cukinią

Podczas wieczornego spaceru po osiedlu, byliśmy przypadkowo świadkami startu małego balonu. Był on domowej roboty i wznosił się, dzięki doczepionej do niego "płonącej" puszce z paliwem. Radość dzieciaków wyrażała się w skandowaniu "Spa-dnij! Spa-dnij!". Kiedy balon niebezpiecznie zbliżył się do drzewa, wszyscy wstrzymali oddech, oprócz maluchów, które zaczęły wołać: "Pod-pal! Pod-pal". Balon miał jednak inny plan i pofrunął wysoko, na prawdę wysoko, obserwowaliśmy tylko małą iskierkę, na tle zachodzącego słońca. Potem paliwo się skończyło i zaczął majestatycznie opadać. Wyglądał jak ufo:) Nigdy nie wiesz co cię spotka, kiedy wyjdziesz wieczorem na spacer;) Dziś jest burza, więc siedzimy w domu;) 

Przepis zaczerpnęłam z miesięcznika "Świat Kobiety". Zaskoczył nas miło, bo nawet nie spodziewaliśmy się, że połączenie parówek, cukinii i makaronu może być tak apetyczne;) 
Składniki:
30 dag makaronu rurki
Czerwona cebula
Mała cukinia
6 parówek
2 łyżki ketchupu pikantnego
10 dag startego sera
Przyprawy (oregano, pieprz, bazylia, słodka papryka)

Makaron gotujemy.
Cebulę siekamy. Cukinię kroimy w kostkę. Podsmażamy. Kiedy warzywa zmiękną, ściągamy z ognia i mieszamy z ketchupem oraz przyprawami. 
Dodajemy makaron i ser.
Przekładamy do naczynia żaroodpornego.
Parówki obieramy z osłonek, kroimy na trzy części i nacinamy końce, jak na koziołki.
Parówki układamy na makaronie.
Pieczemy 15 min w 200 st. C.

Smacznego!

wtorek, 10 sierpnia 2010

Potrawa meksykańska

Czyli fasola, pomidory i papryka;) Proste, szybkie do przyrządzenia i sycące. Mam do niego sentyment, ponieważ, było to jedno z pierwszych dań, jakie zaserwowałam Mr.T, na samym początku naszej znajomości;) Podkreślę, że tego jedzonka, nie da się zepsuć, a wiecie jak to jest, jak się człowiek bardzo stara...;)

Będąc ostatnio w kinie, miałam okazję obejrzeć najnowszy film z Leo DiCaprio "Incepcję". Moim zdaniem, to kolejna dobrze opowiedziana historia z udziałem tego aktora, który na swoim koncie ma kilka świetnych kreacji  (chociażby w "Krwawy diamencie", "Infiltracji" czy "Wyspie Tajemnic"). Efekty specjalne nie kują w oczy, a akcja toczy się wartko. To trochę zakręcony film z niejednoznacznym zakończeniem;)

Przepis na danie, znalazłam gdzieś w czeluściach Onetu.
Składniki:
5 parówek
Ryż (ok. 1,5 - 2 szklanki)
Puszka kukurydzy
Puszka czerwonej fasoli
Przecier pomidorowy (mały słoik spokojnie wystarczy)
Żółta, zielona i czerwona papryka
Przyprawy (pieprz, vegeta, papryka mielona, oregano)
Oliwa z oliwek

Ryż gotujemy.
Parówki kroimy w talarki i podsmażamy na oliwie.
Dodajemy przecier pomidorowy, odsączoną fasolę i kukurydzę oraz pokrojone papryki. Dusimy i doprawiamy.
Podajemy z ryżem.

Smacznego;)