Czy Włosi faktycznie tak podają fasolkę, tego nie wiem. Raczej skłaniam się ku stwierdzeniu, że to polska wariacja południowego dania. Jakby nie było, zapiekanka jest pyszna i może odrobinę czasochłonna, ale warta każdej minuty stania w kuchni. Przepis znaleziony w miesięczniku "Świat Kobiety".
Składniki:
40 dag fasolki szparagowej (u mnie odmiana Mamut;)
Cebula
30 dag mięsa mielonego
Jajko
Por
Puszka pomidorów
10 dag żółtego sera
Łyżeczka bułki tartej
2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
Przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie, harrisa, bazylia, oregano, słodka papryka)
Oliwa z oliwek
Fasolkę gotujemy, odcedzamy i przelewamy zimną wodą.
Pora kroimy w cienkie talarki, cebulę w kostkę.
Połowę cebuli dodajemy wraz z jajkiem, bułką tartą i przyprawami do mięsa mielonego. Wyrabiamy i wilgotnymi dłońmi formujemy maleńkie kuleczki (wielkości orzecha włoskiego). Smażymy na oliwie. Odstawiamy.
Podsmażamy resztę cebuli wraz z porem.
Dodajemy koncentrat i pomidory, doprawiamy do smaku.
Fasolkę wykładamy na dno naczynia żaroodpornego, na nią kładziemy kulki mięsne, wszystko polewamy sosem pomidorowym. Zapiekamy 20 min w 200 st. C, kilka minut przed końcem pieczenia danie posypujemy startym serem.
Smacznego!
Bardzo fajny przepis, taka zapiekanka musi być pyszna :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna zapiekanka, uwielbiam fasolkę szparagową. :)
OdpowiedzUsuńUrzekłaś mnie tymi klopsikami:) Ciekawe połączenie:) Miłego tygodnia! MMK
OdpowiedzUsuńBrzmi pysznie! :)
OdpowiedzUsuńJuż mam pomysl na jutrzejszy obiad:)
wszelkie zapiekanki z taką ilością sera są bardzo miłe dla moich oczu, no i kubków smakowych :)
OdpowiedzUsuńLubię takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńWiesz co Ci powiem, Nemi,... Hmm... fasolka Twoja nie prezentuje się nic, a nic, ale ja ogromnie lubię fasolę i fasolkę, więc zjadłabym z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńto mi wygląda na świetne francuskie danie - ślimaczki.. normalnie tak je wsysnąć na raz :D
OdpowiedzUsuńja i moja ekipa mamy słabość do zapiekanek. Dzięki za pomysła :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie zapiekanki, a Twoja wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńPomysł wart wykorzystania, wszystko co fasolkowe i serowe, ale czy 1o dkg żółtego sera wystarczy?
OdpowiedzUsuńTeż mi się zdaje, że to polska wariacja południowego dania, ale nazwa jak nazwa, składniki zapowiadają pyszne danie!:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta zapiekanka:) Fajny pomysł z kuleczkami mięsa mielonego:) Wygląda pysznie!:)
OdpowiedzUsuńWszystkie składniki mówią mi, że spałaszowałabym ją bez minuty zastanowienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
KeJt: danie warte polecenia:)
OdpowiedzUsuńshaday: ja również:)
MMK: klopsiki jedne z lepszych;)
JedzonkoMalucha: miło mi:)
Kaś: ja też mam słabość do serów we wszelkiej maści zapiekankach
kuchennefascynacje: dokładnie:)
ewelajna: na tym zdjęciu to oprócz sera nie uświadczy się nic a nic;) Niestety czasem zapiekanki nie wychodzą na zdjęciu tak, jakbyśmy sobie tego życzyli...ale i tak danie warte jest polecenia:)
ghalena: Ty i Twoje skojarzenia - Kobieto;)
wilczyca-Aga: proszę:)
degustatorka: dzięki śliczne;)
Potrawa: zazwyczaj daję ser na oko, raz dam go więcej, raz mniej.
burczymiwbrzuchu: danie jest pyszne, choć nie wygląda;)
judik1119: bardzo fajnie się komponują w zapiekance z fasolką:)
Monica: dokładnie tak się później dzieje;)