"Kawałek raju jest w każdym sercu, które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego. W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem."
Phil Bosmans
- Co robicie, aby rozładować stres?
- Idę na siłownię - mówi On
- Lody i czekolada - śmieje się Ona
- Lampka wina! Koniaczek! - krzyczą Oni
- Chleb, który ugniatam ze złością, a piekę już z miłością - uśmiecham się.
To jeden z lepszych bochenków jakie upiekłam. Ma lekko słodki smak, a ta chrupiąca skórka! Mmmm... niebo! Gorąco go polecam. Przepis pochodzi z fenomenalnej "Księga chleba".
Składniki:
1/3 szklanki płynnego miodu
2 szklanki gorącej wody
2 łyżki oliwy z oliwek
Szklanka płatków owsianych (otręby pszenne)
Łyżka sezamu (2 sezamu i 2 czarnuszki)
5 dag drożdży
4-5 łyżek ciepłej wody
4-5 szklanek ulubionej mąki do wypieku chleba (3 żytniej, 2 pszennej)
Jajko
Drożdże zalewamy ciepłą wodą, mieszamy i odstawiamy na 10 minut.
Do gorącej wody wlewamy miód i oliwę, dokładnie mieszamy. Gdy miód się rozpuści wsypujemy sezam, łyżkę czarnuszki, otręby. Mieszamy i odstawiamy na 15 minut.
Dodajemy mąkę oraz drożdże. Całość dokładnie wyrabiamy, aż ciasto będzie gładkie i błyszczące.
Smarujemy je oliwą, przekładamy do miski, przykrywamy folią oraz ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją objętość (od 1,5 do 3 godzin w zależności od temperatury pomieszczenia).
Wyrośnięte ciasto lekko uderzamy, aby opadło. Przekładamy do nasmarowanej oliwą formy (powinno sięgać do połowy jej wysokości).
Wierzch ciasta wyrównujemy wilgotną dłonią, smarujemy jajkiem rozmieszanym z wodą. Posypujemy czarnuszką i odstawiamy na ok. 20 minut.
Pieczemy ok. godziny w 200 st. C.
Smacznego!
Cudowny chlebek! :) I jaki ładny wstęp.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękny, pewnie pachniało, że ach! do tego swojskie masło i tyle, wystarczy!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że jak patrzę ne ten chleb, to złości w nim nie widać, bo wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńDawno nie piekłam chlebka w domu. Bardzo mi się podoba Twoja propozycja :)
OdpowiedzUsuńPychotka :) Chlebek idealny :)
OdpowiedzUsuńmusi byc pyszny :)
OdpowiedzUsuńależ piękny bochen! :) i dodatek miodu to już w ogóle rozpusta :)
OdpowiedzUsuńjaki zgrabny! bardzo ładnie CI się upiekł
OdpowiedzUsuńKocham chlebusie z czarnuszką :)
OdpowiedzUsuńNo dobra... Upiekę... Ale tym razem już składników nie podmienię :) Bo znowu mi nie wyjdzie, hihi
OdpowiedzUsuńWygląda mega apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńmmmm,wyglada smakowicie :)
OdpowiedzUsuńmoge prosic o klikanie w link do płaszcza w moim nowym poście ? :)
wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTak piękny, ze chciałoby się odkroić choć małą skibkę, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMasz rękę do chlebków, Twój pachnie, aż u mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny bochenek!
OdpowiedzUsuńMajana, klaudyna148, Kaś,agattekh, Joy of the fashion, Nippi, Urszula - Proste potrawy, Olka: dziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńLa Lolla: zapach był cudowny:)
zjedz_mnie, Anulla, napiecyku: hahaha, dzięki:)
mopswkuchni: Ty za to czarujesz innymi daniami!
invisiblefashion: był, był!
Katarzyna Leśniak: wyjdzie, wyjdzie. U mnie Kasiu wszystko w kuchni jest "na oko", czasem dodam więcej mąki, czasem wody mi się chluśnie...i trzeba ratować:D
Smakowitości,pyszności ,mniam ! :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
xo xo xo xo xo
Jak ja dawno nie piekłam chlebka... muszę znowu do tego wrócić:) Bo sklepowy nie smakuje tak dobrze:)
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek i domyślam się jaki pyszny z miodem i ziarnami, to zawsze mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńJustine with Ruth: dzięki dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńkuchcikownia: zgadzam się!
kulinarny blog samanthy: jest wspaniały:)