Ostatnio, z braku czasu, królują na moim stole dania łatwe i dość szybkie do przygotowania. Przepis Pascala, po który sięgnęłam, idealnie wpisuje się w ten schemat. Mięso, dzięki marynacie z dodatkiem pasty imbirowej oraz czosnkowej, zyskuje niepowtarzalny aromat i smak.
Składniki:
Łyżeczka płatków chilli
2 piersi z kurczaka
Łyżka soku z limonki
Odrobina soli
Marynata:
Mały kubek jogurtu naturalnego
2 łyżki oliwy
2 łyżki pasty czosnkowej (świeży czosnek/imbir miksujemy z odrobiną oliwy)
2 łyżki pasty imbirowej
Przyprawy (chilli, pieprz, kurkuma)
2 łyżki soku z limonki
Piersi kroimy.
Mieszamy płatki chilli, sól i sok z limonki. Zalewamy kurczaka, przykrywamy folią aluminiową i odstawiamy na 45 minut.
Łączymy ze sobą składniki marynaty, polewamy kurczaka i odstawiamy na godzinę do lodówki.
Wstawiamy kurczaka w naczyniu żaroodpornym do piekarnika i zapiekamy 15-20 minut w 200 st.C.
Smacznego!
zmówiłyśmy się na te wschodnie smaki ;) uwielbiałam Pascala zanim zaczął gotować tylko przy użyciu półproduktów....
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie dania z kurczaka, chętnie bym zjadła:)
OdpowiedzUsuńtandoori? ah.. przypomniały mi się czasy gdy w indiach wszystko było tandoori.. takie ostre.. ah.. mniam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam go w planach;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i brzmi bardzo smakowicie ;]
OdpowiedzUsuńNoi super, szybko, smacznie, a danie niezwykle aromatyczne :)
OdpowiedzUsuńthat sure looks tasty... i would love to try it.
OdpowiedzUsuńszybko i pysznie, czy może być coś lepszego :)
OdpowiedzUsuńI fajnie, te szybkie dania są najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńprosto i smacznie :)))
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Hmm.. limonka musi nadawać niezwykły i nieco egzotyczny aromat :)
OdpowiedzUsuńvanilla: zgadzam się, ale niektóre przepisy są warte wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńjudik: polecam:)
ghalena: szczęściaro mogłaś przynajmniej jeść oryginalne dania:)
Panna Malwinna: mam nadzieję, że Ci zasmakuje, nam przypadł do gustu:)
zjedz_mnie, burczymiwbrzuchu, kachna: dziękuję:)
shy: sama zrobiłam: wymieszałam starty imbir z oliwą z oliwek.
Loveforfood: thx:)It was delicious:)
magda.k: te dwie cechy to obecnie kwintesencja mojej kuchni:)
Sue: też tak uważam;)
sweet dreadi: dokładnie, była dość wyczuwalna, ale nie psuła smaku:)
Uwielbiam takie smaki.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię serdecznie i życzę udanego przyszłego tygodnia! :))
Hej, super blog! zapraszam na mojego http://prostakuchniadlakazdego.blogspot.com/ pozdrawiam
OdpowiedzUsuń