"Photographing a cake can be art."
Irving Penn
Spoglądając na pogodę za oknem, gdzie stalowe chmury gnając po niebie ciągle zasłaniały słońce, zapragnęłam zatrzymać na dłużej kilka jego promieni. Z pomocą przyszedł przepis na lekką, kwaskowatą tartę. I teraz mogę się cieszyć własnym kawałkiem słońca na talerzu ;) Polecam i Wam, zwłaszcza, że znów zapowiadają deszczowe dni.
Inspiracja: "52 przepisy" R. Makłowicz, P. Bikont. W stosunku do oryginalnego przepisu zmniejszyłam o połowę ilość cukru oraz dodałam limonkę.
Składniki (forma do tarty: 28 cm średnicy):
Ciasto:
200 g mąki
Jajko
1/2 łyżeczki soli
100 g masła
Dodatkowo: sucha fasola
Masa:
200 ml śmietanki kremówki
1/2 szklanki cukru pudru
4 jajka
Sok z 3 cytryn i 1 limonki
Skórka otarta z cytryny i limonki
Zimne masło kroimy w kosteczkę, dodajemy mąkę, jajko i sól. Energicznie wyrabiamy ciasto, formujemy kulę i odstawiamy do lodówki na 30 minut.
Następnie ciasto rozwałkowujemy i wykładamy nim formę na tartę, pamiętając o brzegach. Nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia (przyciskamy go do ciasta) i wysypujemy na wierzch suchą fasolę. Pieczemy ok. 15 min w 180 st.C.
Ucieramy jajka z cukrem pudrem i sokiem z cytryny oraz limonki.
Zagotowujemy śmietankę i stopniowo wlewamy śmietankę do masy, cały czas ucierając.
Przecedzamy przez sitko, dodajemy skórkę otartą z cytrusów i dokładnie mieszamy.
Napełniamy masą ciasto i pieczemy ok. 35 min w 180 st.C.
Smacznego!
Poproszę kawałek :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna i mocno cytrynowa, mniam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M
Za oknem nieciekawie, to prawda. Ale można pocieszać się tym, że wiosna już za progiem ;) Uwielbiam tarty. Twoja wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję;) Przy tarcie niepogoda nawet jakaś milsza się zrobiła;)
UsuńI like this a lot. Thank you for sharing dear!
OdpowiedzUsuńStyle For Mankind
Facebook
Bloglovin
Thx :)
UsuńPyszna tarta, w sam raz na deser i do kawy :)
OdpowiedzUsuńIdealna tarta na niepogodę :D
OdpowiedzUsuńHa, rzeczywiście słonecznie wygląda. Porywam kawałek do wieczornej herbatki.
OdpowiedzUsuńgood!!!
OdpowiedzUsuńYes!!! :D
UsuńFaktycznie za oknem nieciekawie, ale z takim ciachem napewno wróci słońce
OdpowiedzUsuńlubię wypieki z cytrusami :) pychotka :)
OdpowiedzUsuńKocham ten smak;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta z posmakiem cytryny, bo ich kwaskowy smak świetnie przełamuje słodycz wypieku. Tarta wygląda bardzo smacznie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńojeja! aż zgłodniałam:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńNigdy nie sypałam fasoli, bo miałam wątpliwości, czy taką pieczoną później gotować i jeść. A Ty gotujesz i jesz?
OdpowiedzUsuńNie, albo wyrzucam albo chowam do papierowej torebki gdy planuję upiec jeszcze jedną tartę.
UsuńDzięki, pomyślałam sobie, że następnym razem spróbuję upiec ciasto z fasolą : )
Usuń