środa, 14 kwietnia 2010

Placki ziemniaczane z jajkiem

Trudno w tych dniach zebrać myśli...nawet gotowanie jakoś mniej cieszy...W październiku przeprowadziłam wywiad z śp. posłanką Grażyną Gęsicką. Pytałam ją o kuchnie, o ulubione dania...akurat znów na tapecie była kolejna afera. Posłanka powiedziała wtedy, że cieszy się że pytam ją o coś innego, coś bliskiego każdemu z nas, że miło jej będzie oderwać się od codzienności...Jeszcze nieco dwa miesiące temu ścigałam, również o wywiad, asystentkę śp. posła Gosiewskiego...

Gdyby ktoś był zainteresowany przeczytaniem wywiadu, to znajdzie go tutaj.

Przepis pochodzi z programu emitowanego w Kuchnia.TV :) 
Składniki:
Kilka ziemniaków
Kilka borowików (nie miałam, dałam pieczarki)
2 łyżki masła
Mąka pszenna
3 jajka (w zależności od tego, na ilu plackach chcemy je położyć + jedno jajko do ciasta na placki)
Przyprawy
Szczypiorek
Kilka plastrów szynki
Woreczki śniadaniowe

Ziemniaki obieramy i trzemy (kto ma maszynkę, ten górą, ja mam model Mr.T:), dodajemy jajko, przyprawy i mąkę. Mieszamy. Smażymy placki.
Obieramy pieczarki, przesmażamy, zlewamy do miseczki.
W kokilkach wykładamy woreczki śniadaniowe, wbijamy do nich po jednym jajku i dodajemy łyżkę grzybów oraz przyprawy. Worki zawiązujemy, tak aby nie było w nich powietrza i wkładamy na 10 min do garnka z wrzącą wodą.
Topimy łyżkę masła w garnuszku.
Na usmażone placki kładziemy plaster szynki, na to jajko wyjęte z woreczka, polewamy wszystko roztopionym masłem, posypujemy pieprzem i szczypiorkiem.

Smacznego!

15 komentarzy:

  1. Rozumiem, że model Mr. T to 2000 :) Jakby nie było jasne o co chodzi to "Hasta la vista baby" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nemi, ten pomysł z kokilkami.. szczerze przyznam że nigdy wcześniej o tym nie słyszałm. będę miała pole do popisu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. strasznie fajnie je podałaś

    idę poczytac..

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem na mega-diecie, więc nawet nie mogę spróbować tej kombinacji.

    OdpowiedzUsuń
  5. @martinez: a co to za Mega-dieta?

    Tym lepiej dla mnie...biorę porcję kolegi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bediqus mój model to raczej z lat 70tych:) A "Hasta la vista baby" słyszę za każdym razem jak zaganiam go do kuchni:D

    Ghalenko kokilki są super, ale lepsze są urodzinowe kieliszki-hihihi:)Właśnie natknęłam się na PEWNE zdjęcia z urodzin:D

    Martinez szkoda czasu na diety:D Hmmm...a mega-dieta brzmi mega poważnie:D Bediqus nie objadaj biednego kolegi!

    OdpowiedzUsuń
  7. No jakże bym śmiał objadać Kolegę. Nawet mi to na myśl nie przyszło :) Po prostu chcę się poświęcić :D i usunąć mu pokusę sprzed nosa jak taką drakońską dietę przeprowadza :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem dlaczego, ale jakoś Bediqus Ci akurat w tej sprawie nie wierzę :P

    OdpowiedzUsuń
  9. a któremu mężczyźnie można wierzyć ?!?! Wszyscy są tacy sami i kręcą i kombinują, nie wiedząc o tym że i tak NIGDY nie dościgną kobiet :P:P:P:P
    żarcik! ja nigdy nie kłamię.. najwyżej mijam się z prawdą :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgadzam się z Iwonką :) We wszystkim :P

    OdpowiedzUsuń
  11. O kobieto puchu marny, Ty wietrzna istoto... :D

    OdpowiedzUsuń
  12. o marności moja... ;P
    wy faceci, co byście zrobili bez tego puchu :P ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Łokcie by nas bolały :P

    OdpowiedzUsuń