poniedziałek, 1 lipca 2013

Cassoulet

"Work is the meat of life, pleasure the dessert."

B. C. Forbes

Kim chciałabyś być?
- Piosenkarką! - krzyczę i niemiłosiernie fałszuję w wieku lat 5.
- Aktorką! - pozuję przed lustrem ubrana w szaliki Mamy i robię śmieszne miny.
- Dziennikarką - i z dumą pokazuję wycinki z kolorowych czasopism powklejane w zeszyt, to moja własna "gazeta".
- Pisarką - zapisuję więc kolejne zeszyty.
- Człowiekiem na urlopie - uśmiecham się do siebie mrużąc zmęczone oczy.


Przepis znalazłam w "Wielkiej Księdze Kucharskiej" i postanowiłam go nieco zmodyfikować. Zrezygnowałam z karkówki wieprzowej oraz jagnięciny. Zmniejszyłam również długość duszenia potrawy oraz o połowę pieczenie jej w piekarniku. 

Składniki:
Puszka białej fasoli
20 dag wędzonego boczku
2 filety z kurczaka
Laska kiełbasy czosnkowej
Cebula
4 pomidory
4 ząbki czosnku
1/2 l bulionu
Oliwa z oliwek
Przyprawy (pieprz, zioła prowansalskie, bazylia, chilli, tymianek, estragon)

Fasolę odcedzamy. Pozostałe składniki kroimy.
Podsmażamy cebulę, dodajemy boczek, następnie filety z kurczaka oraz kiełbasę z czosnkiem. Smażymy często mieszając. Doprawiamy do smaku. 
Dodajemy pomidory i fasolę, podlewamy połową bulionu, dusimy 10 minut. 
Całość przekładamy do żaroodpornej formy, wlewamy pozostałą część bulionu, mieszamy i wstawiamy na 15 - 20 minut do piekarnika nagrzanego do 160 st. C.

Smacznego!
 

19 komentarzy:

  1. Fajna alternatywa na obiad :-) Przypomina trochę leczo :-) A człowiekiem na urlopie mogłabym być codziennie:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. co za pyszność! Aż zgłodniałam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mimo, że dopiero co byłam człowiekiem na urlopie, to chętnie byłabym nim znowu :) A danie to skojarzyło mi się z rozszerzoną wersją fasolki po bretońsku przez fasolę, boczek i kiełbasę, na pewno super smakuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. człowiekiem na urlopie.. :D

    Mięsko pierwsza klasa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna potrawka :) Lubię takie!
    dariawkuchni.

    OdpowiedzUsuń
  6. haha, dobre z tym człowiekiem na urlopie :) pyszne danie!
    bardzo polecam Ci film "Mulan", ale radzę Ci też mieć przy sobie paczkę chusteczek higienicznych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Takie jednogarnkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj nie, to nie dla mnie, bez mięsa proszę:p

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też chcę być człowiekiem na urlopie ale z talerzem pełnym Twojej zapiekanki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Trudna nazwa na swojskie smaki..;)!

    OdpowiedzUsuń
  11. człowiekiem na urlopie... hehe dobre ;) z czasem jednak i na urlopie człowiek zaczyna się nudzić.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak się jest na urlopie to z czasem myślisz o powrocie do pracy. A kociołek wygląda niesamowicie smacznie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ale chyba lepiej marzyć o byciu człowiekiem na urlopie niż marzyć o tym by znaleźć pracę. To tak na pocieszenie:)
    obiadek pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. O tak - człowiek na urlopie to wymarzony zawód :D Danie bardzo fajne, lubię takie jednogarnkowe:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się takie danie obiadowe! Pyszne i sycące :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja też chcę być człowiekiem na urlopie:)Pozdrawiam Agabi - potravel

    OdpowiedzUsuń
  17. Marzena: i leczo i fasolę (jak zauważyła Ola). W jednym daniu tyle smaków;)

    Hard Candyyyy: zapraszam:)

    Olka: człowiekiem na urlopie mogłabym być cały rok;)

    Ola, galantyna.pl, Luka Li: :D

    *D, judik: dziękuję;)

    blackberryfashion: zapowiada się, że będę miała trochę wolnego, wiec chętnie skorzystam z propozycji:)

    Katarzyna Leśniak: jednogarnkowe najlepsze;)

    GrowingUp: dla każdego coś się znajdzie;)

    MartynCia: tak, ale wówczas to słodka nuda:)

    ola in the kitchen: myśli o pracy są natrętne, ale staram się je wyrzucić z głowy:)

    Anulla: bo tak to już jest - najpierw się marzy o tym, aby mieć pracę, jak się ja ma to marzy się o urlopie. Ale przyznaję w dzisiejszych czasach znalezienie pracy jest trudne (oczywiście wszystko zależy od doświadczenia, zawodu, itd).

    potravel.pl: wszyscy chcemy:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda smakowicie i za zdjęcia wnioskuje, że musi być mega sycące, ale podoba mi się ta mieszanina smaków i zapachów, na pewno skusze się na przygotowanie tego już na ten weekend ;)

    OdpowiedzUsuń