niedziela, 7 lutego 2010

Przekąska

O tym, że data ważności na produkcie jest bardzo ważna wie każdy. Ja również, ale nie przypuszczałam, że należy sprawdzać ją nawet na butelce wody mineralnej! W Carrefourze na Witosa, w Krakowie, kupiliśmy wodę mineralną niegazowaną Żywiec Zdrój, której data przydatności do spożycia upłynęła...04.09.2009! Bez komentarza!

Znacie The Squad? Jeżeli nie, szybko nadróbcie zaległości:) http://www.vimeo.com/9104297 Chłopaki podbijają Polskę :P

Przepis na przekąskę pochodzi z ulotki, z "Biedronki", jest bardzo łatwy, dlatego go przygotowałam, jak ściągnęli mi gips, mimo iż Mr.T próbował zablokować kuchnię i zmusić mnie do odpoczynku:) 


Składniki:
Opakowanie ciasta francuskiego
4 parówki
4 duże plastry sera
4 plastry szynki
Jajko

Parówki zawijamy w plasterki szynki i sera, a następnie w ciasto francuskie. 
Wierzch smarujemy rozkłóconym jajkiem. 
Pieczemy 10 - 12 min w piekarniku rozgrzanym do 220 st. C. 

Smacznego:)

9 komentarzy:

  1. Aaaaaallllleee fajny ten THE SQUAD....jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozkłócone jajko :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Noooooooooooooo odloooooooooooootowy ten THE SQUAD! :) A jaki mają czaderski trailer:) Jak znajdę link to Wam go pokażę :) Warto obejrzeć!!A muzyka...rewelacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. No Liśku-Pyśku takie jaja też występują:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezeli na tym zdjeciu to the squad to jakos mi ochota odeszla...w sumie znam jedna osobe z tego teamu i jest to D., ale jakos parowki mi nie przypomina...

    PS. takie parowenki sa lepsze w ciescie nalesnikowym, wystarczy paroweczke z szyneczka i serkiem spiac razem wykalaczka lub wziasc w paluszki i zamoczyc pozadnie w ciescie i na patelke z rozgrzanym olejem polozyc...zdecydowanie smaczniejsze...

    OdpowiedzUsuń
  6. Za dużo roboty:) Wolę szybciej:) A swoją drogą próbowałeś czy odgórnie założyłeś że te w cieście naleśnikowym są lepsze?

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie probowalem u mojej cioci i tam sie tego nauczylem...sprawdzona rzecz...

    A w kuchni nie chodzi o pospiech tylko o wyczucie, fantazje oraz zaangazowanie...

    Jak sie bedziesz spieszyc to dalej bagno bedzie wychodzic...

    Mowil wojek dobra rada "Macio"

    OdpowiedzUsuń
  8. Panie "CośTamRobisz" wypraszam sobie porównywanie mojej kuchni i tego co tu prezentuję do bagna! Każdy może wyrazić swoje zdanie, ale Ty normalnie przeginasz...

    OdpowiedzUsuń
  9. Bagno to takie wyraziste stwierdzenie, bywa plytkie lub glebokie, ale w niko nie uderza, ewentualnie chlapie...

    Nie przesadzam bo nie jestem ogrodnikiem, raz w zyciu kaktusa przesadzalem i mi zwiedl...sam do tej pory nie wiem dla czego...

    Wyrazam swoje zdanie czasem normalnie, czasem wulgarnie, czasem dokuczliwie, czasem pieszztliwie, czasem jak chcem, czasem jak ktos chce, czasem jak sam widze i slysze, czasem jak ktos to widzi i slyszy, czasem jak mnie ktos ochrzani albo i nie, czasem jak mi sie chce albo nie chce, jak spie, jak jej itd. ale nikogo nie obrazam....

    Lubie byc zgryzliwy i czasem podwazyc czyjs autorytet (od pewnego czasu zwlaszcza twoj - wiesz dla czego ZDRAJCO)...

    Taka wola "cos tam robiacego" ale zycie jak komentarze, jedzie na rowerze i mleko kisi w lodowce...

    PS. Sam nie wiem o co chodzi z tym mlekiem, ale jak na ganku polozylem kanke, to mi ogorki w donicy nie urosly...

    OdpowiedzUsuń