niedziela, 6 marca 2011

Pieczeń z niespodzianką

Kiedy znów Wiosna, w wianku ze stokrotek, macha do nas baźkami, i szepcze, uśmiechając się przy tym szyderczo: "Żartowałam z tymi słonecznymi dniami, jeszcze nie przyjdę", człowiek ma ochotę trzasnąć jej szalikiem w głupi łeb i stwierdzić: "To spadaj, czekamy na Lato!". A za oknem stoi stara Zima i jeszcze dyszy...W takie dni, kiedy zimno przenika nas do kości (po co czapka! Przecież jest ładnie!), kiedy na spacerze marzy się o ciepłej herbacie (z miodem, z cytryną, z goździkami, z sokiem z pędów sosny), najlepsze jest coś ciepłego na ząb. I to konkretnego, tak aby, później już tylko wczołgać się pod koc, z dobrą książką w ręce:)

Na takie dni (i nie tylko) ciekawą propozycją jest pieczeń z niespodzianką. Ciepła, sycąca i apetyczna, gdyż jabłko idealnie przełamuje smak mięsa i kiełbasy. Przepis wypatrzony u Majanki.  


Składniki:
750 g mięsa mielonego
3 białe kiełbasy parzone
Jabłko
Cebula
3 jajka
3 łyżki bułki tartej
Przyprawy (pieprz, oregano, bazylia, słodka papryka)
Natka pietruszki

Jabłko kroimy w kostkę.
Do mięsa dodajemy pokrojoną cebulę, natkę, jabłko, jajka, bułkę tartą oraz przyprawy i dobrze wyrabiamy.
Kiełbasę obieramy ze skórki.
Połowę mięsa przekładamy do naczynia żaroodpornego wyłożonego folią aluminiową.
Na mięsie układamy obok siebie dwie kiełbaski, trzecią przecinamy i uzupełniamy na długość pozostałe.
Przykrywamy pozostałym mięsem.
Pieczemy 75 min. w 180 st. C.

Smacznego!

16 komentarzy:

  1. fajna pieczeń :) dobra na kanapki

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się bardzo ten przepis. Dobrą biała kiełbasę mam w zamrażalniku, a więc nic nie stoi na przeszkodzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię pieczone mięsko;) świetne i na ciepło i do chlebka;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny przepis na domową pieczeń! jakże musiało pięknie w kuchni pachnieć :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę coraz więcej mięska na tym blogu :) To jest to co niedźwiadki uwielbiają najbardziej :) I jak ładnie zielono na około

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny pomysl z tymi kielbaskami do pieczeni:) lubie takie domowe pieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super domowa wędlinka!
    http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/

    OdpowiedzUsuń
  8. a może by tak zrobić dzisiaj to "mężowi" na obiado-kolacje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. "człowiek ma ochotę trzasnąć jej szalikiem w głupi łeb".. nie tylko Pani Wiosna na to zasłużyła :) ja znam całą masę ludzi którym najchętniej bym strzeliła z szalika ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ano rzeczywiście z niespodzianką. Pieczeń ziołowa... mmm.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ghalena pomysł gorąco popieram :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne!!! pieczenie są dla mnie zawsze dobrym pomysłem bo można je jeść na zimno i na ciepło :) podzrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Nemi, ta pieczeń już mi się przejadła troszkę :) może pora na coś wiosennego :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszna pieczeń !:)

    Wesołych Świąt !

    Pozdrawiam ciepło Justyna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O tak, danie było bardzo dobre, nawet nasz Najmłodszy Sąsiad zajadał ją z apetytem;)

    Bediqus: jakbym słyszałam Mr.T;)

    Iwona: nie tylko szalikiem;) hihihi

    Marco: dziękuję, zajrzę;)

    Ghalena: teraz już odświeżę Habibiego, bo wreszcie mam połączenie z globalną wioską;)

    Anytsujx: dziękuję i nawzajem;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedyś robiłam taką pieczeń z kiełbaską białą w środku. Była bardzo pyszna!:)

    OdpowiedzUsuń