"At Christmas all roads lead home"
Marjorie Holmes
Lubię spacerować w zimie, śnieg skrzypi pod butami, mróz szczypie policzki. Zimno! Podziwiam biały krajobraz, ślizgam się na lodowych parkingach i marzę o gorącym kubku kawy, takim wielkim, z dużą ilością mleka i o czymś słodkim:]
Pachnące bananami i orzechami babeczki zawładnęły naszym popołudniem:) Przyznam, że byłam do nich dość sceptycznie nastawiona, nie przepadam za bananami, a otręby głównie dodaję do dań obiadowych, jednakże miło się pomyliłam. Babeczki nie były przesłodzone, a smak bananów idealnie współgrał z orzechami, natomiast otręby były lekko wyczuwalne.
Przepis pochodzi z książki "Zdrowa kuchnia" (Gordon Ramsay), zastąpiłam jedynie płatki owsiane otrębami pszennymi, dodaję do akcji "Blogerzy wspierają Szlachetną Paczkę" (ankawell) oraz "Ciastka na jeden kęs" (Jak Po Maśle). Z podanych składników wyszło 11 babeczek.
Składniki:
100 g płatków owsianych (otręby pszenne)
200 g mąki pszenej
1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (2 łyżeczki)
Łyżeczka sody oczyszczonej (pominęłam)
1/4 łyżeczki soli
100 g jasnobrązowego cukru trzcinowego (ok. 75 g)
4 banany
Jajko
60 g masła
75 g orzechów włoskich
Płatki owsiane (otręby) dokładanie mieszamy z mąką, proszkiem do pieczenia, sodą, cukrem i solą. Robimy wgłębienie w środku.
W innej misce rozgniatamy banany, dodajemy do nich rozbełtane jajko i rozpuszczone masło. Przekładamy do suchej mieszanki.
Wsypujemy posiekane orzechy. Mieszamy.
Blachę z 12 zagłębieniami do babeczek wykładamy papierem do pieczenia lub papilotkami, napełniamy ciastem i pieczemy 20-25 min. w 180 st.C.
Smacznego!
Pycha :) Otręby i banany, czyli widzę, że zdrowe dodatki zachowane. Takie wypieki lubię.
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają bardzo smakowicie :]
OdpowiedzUsuńFajne, pachnące ,smaczne babeczki!:)
OdpowiedzUsuńbanany, orzechy? o kurczę, coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńAle bomba kubek :D Porywam jedną babeczkę jeśli jeszcze została ;)
OdpowiedzUsuńA ja dziś zrobiłam rogaliki z ciasta francuskiego z jabłkami:-)
OdpowiedzUsuńPyszne!!Skład bardzo fany, do wypróbowania:-)
OdpowiedzUsuńświetny kubek i babeczki bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńno ja już Cię widzę Nemi na tym mrozie.. pewnie wyglądałaś jak ten krasnal z kubka :)
OdpowiedzUsuńtaki żarcik,.. zimowy ;) kiedy znów idziemy "poskrzypić pod butami" i "poślizgać się" :D:D:D
Babeczki to zdecydowanie coś, co lubię najbardziej;)
OdpowiedzUsuństosunek do zimy masz identyczny jak ja! najpierw porządnie przemarznąć, a potem ciepły koc i gorący kubek :)
OdpowiedzUsuńKubek genialny a bebczki cudowne :)
OdpowiedzUsuńwhiness: dobre i zdrowe;)
OdpowiedzUsuńola in the kitchen, Majana, Marzena, magda k.,Lovelykate: dziękuję, były i znikły dość szybko, może nawet za szybko:)
Anulla: polecam;)
Olka: to kubek Mr.T, podarował mi na jedną fotę;) Babeczek już nie ma, ale dla Ciebie zawsze mogę upiec:)
Glamourka89: też pyszności!
ghalena: tak wyglądam rano jak muszę wcześnie wstać:P Jak tylko będziesz mieć ochotę (i siły;P)
Babe_czka: :D
Ola: i to jest w tej zimie najpiękniejsze:)
Babeczki bardzo kuszące ! W pięknym otoczeniu ! Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńależ smakowicie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię bananowe muffiny :D
OdpowiedzUsuńOd razu przypomniał mi się chlebek bananowy, jaki niedawno robiłam. Wypróbuję ten przepis, nie ma to jak dobre muffinki!
OdpowiedzUsuńSamantha, krokdoszczescia: dziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńchantel: w tym wydaniu też je polubiłam:)
mopswkuchni: dokładnie!