"Mapę naszych spojrzeń narysujmy na dzienniku pokładowym naszego życia permanentnym tuszem łez. Drogę niech tworzą nasze myśli, marzenia niech staną się szumem morza. Wszystkie trudności i słabości oznaczmy jako mielizny, na których zatrzymał się nasz statek. Uśmiechy zamknijmy w gwiazdach. Niewypowiedziane słowa niech będą jak promienie słońca. Łapmy wiatr w żagle, łódź doświadczeń doprowadzi niegdysiejszych rozbitków przeszłości do wspólnego, upragnionego celu."
Internet
- Co robisz? Kajaczki?
- Nie, łódeczki:/
-A! Myślałem przez chwilę, że to łodzie podwodne:)
Przepis znalazłam na blogu gosi99, z podanych składników wyszło 8 sztuk.
Składniki:
Ciasto:
2 1/2 szklanki mąki
1/4 opakowania świeżych drożdży
Szczypta soli
3/4 szklanki ciepłej wody
2 łyżki oliwy z oliwek
Nadzienie:
1/2 szklanki kukurydzy
1/2 szklanki groszku
1/2 szklanki fasoli
Kawałek salami
Kawałek żółtego sera
3 łyżeczki przecieru pomidorowego
Przyprawy (pieprz, bazylia, chilli, oregano, zioła prowansalskie, curry)
Drożdże zalewamy wodą, dodajemy szczyptę soli, dokładnie mieszamy.
Przesiewamy mąkę, wlewamy oliwę, doprawiamy chilli, pieprzem i curry. Wyrabiamy ciasto, powinno być elastyczne i odchodzić od rąk. Przykrywamy folią oraz ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Ciasto odgazowujemy, rozwałkowujemy na prostokąt, który dzielimy na kwadraty, a każdy nacinamy wzdłuż boków.
Na środek nakładamy farsz.
Przecięty bok delikatnie rozszerzamy i przekładamy go na drugą stronę, czynność powtarzamy z drugim bokiem.
Końce zlepiamy i nadajemy kształt łódeczki.
Posypujemy ziołami, odstawiamy na 45 minut do wyrośnięcia.
Łódeczki smarujemy wodą i pieczemy 25 min w 190 st.C,
Smacznego!