"Cebula daje moc i chytrość, a krew to po cebuli tak kipi, jak w garnku!"
Helena Mniszkówna
Krew faktycznie od razu zagotowała się, gdy jednym ruchem ręki rozbiłam w drobny mak ulubioną szklankę i pokrywkę. Tego samego dnia udało mi się jeszcze zgubić szalik i biegać za nim po klatce schodowej i parkingu (jak się okazało szalik biegał ze mną, schowany głęboko w torebce) oraz zrobić zakupy i nie kupić tej najważniejszej rzeczy, po którą się wybrałam. Cóż, czasem są dni, w których lepiej nie wychodzić z łóżka, chyba że, na obiad będzie faszerowana cebula z fasolą, ciecierzycą i soczewicą. Dla nadziewanych warzyw warto zrobić wyjątek;) Inspiracja: gazetka "Warzywa na 30 sposobów".
Składniki:
4 duże czerwone cebule
2 łyżki czerwonej fasoli
2 łyżki soczewicy
2 łyżeczki zielonej ciecierzycy
4 plasterki żółtego sera
Żółtko
100 ml bulionu warzywnego
Przyprawy (sól, oregano, pieprz, gałka muszkatołowa)
Ciecierzycę zalewamy wodą, zostawiamy na noc, następnie wymieniamy wodę i gotujemy do miękkości, odcedzamy.
Zieloną soczewicę zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 30 minut, następnie gotujemy do miękkości. Odcedzamy.
Zieloną soczewicę zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 30 minut, następnie gotujemy do miękkości. Odcedzamy.
Cebulę obieramy, blanszujemy, ścinamy wierzch, wydrążamy środek (zostawiamy 2 zewnętrzne warstwy).
Soczewice, fasolę i ciecierzyce mieszamy z pokrojonym żółtym serem, wydrążonym miąższem oraz żółtkiem, doprawiamy do smaku.
Farszem napełniamy cebule, układamy w naczyniu żaroodpornym i zalewamy bulionem. Pieczemy 20 min. w 160 st. C.
Cebula cebulą, mniam, ale to naczynie!!! To miseczka? Podstawek? Nieważne, jest prześliczne.
OdpowiedzUsuńHahaha, dzięki! To ozdobna miseczka, zdobyczna;)
UsuńApetyczne nadzienie do cebulki-czerwoną bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuń:D Już sobie wyobrażam jak szalałaś za tym szalikiem! :D Ruda
OdpowiedzUsuń:P
UsuńSmakowicie nadziana :) Mniam ...
OdpowiedzUsuńNie źle nadziana cebulka...mniam :)
OdpowiedzUsuńLubię czerwoną cebulę. Akurat w takiej postaci to jeszcze jej nie jadłam.
OdpowiedzUsuńsuper, nie przyszłoby mi do głowy nadziać cebulkę :)
OdpowiedzUsuńOj masz rację, są nieraz takie dni! :) Pysznie nadziana ta cebula! :)
OdpowiedzUsuń