"W walce między sercem a mózgiem zwycięża w końcu żołądek."
Stanisław Jerzy Lec
- Dziś ugotujesz barszcz i zrobisz poduszeczki, tak długo o nich myślałaś - podpowiada Serce
- Nie! W ten upał?! Zwariowałaś! Weź miskę owoców i je zjedz! - krzyczy Rozum
- Najpierw owoce, bo mam lenia do trawienia, potem poduszeczki - rozstrzyga Żołądek
Dziękuję Izie za zaproszenie do zabawy:) Jeżeli macie ochotę - piszcie, wymyślę pytania specjalnie dla Was;)
Jak długo gotujesz?
Będzie już dekada;)
Kto cie nauczył gotować?
Nikt, Mama próbowała, ale po moim stwierdzeniu, że "kompot gotuje się na kościach" odpuściła:)
Najmilej wspominana potrawa z dzieciństwa?
Bułki na parze pełne dżemu!
Czego brakuje ci w kuchni?
Miejsca:]
Czy wyobrażasz sobie kuchnię bez wieprzowiny i alkoholu?
Tak:)
Kto w twojej rodzinie najlepiej gotuje?
Mama!
Najlepsze danie jakie jadłaś?
Było tyle pyszności, że ciężko wybrać...
Najgorsze danie jakie ci zaserwowano lub jakie sama zrobiłaś?
Zrobiłam kiedyś deser: banany w kawie i wolałabym go wymazać z pamięci :/
Komu ze znanych osobistości chciałabyś przygotować obiad i dlaczego właśnie ta osoba?
Hmmm...nigdy o tym nie myślałam...
Co zaserwowałabyś znanemu kucharzowi a co celebrycie gdybyś musiała przygotować dla nich deser?
Kucharzowi - "deser relaks": filiżanka kawy + gazeta, celebrycie - "deser tak-to-się-robi": lista składników + przepis;)
Co oprócz gotowania (pieczenia) jest twoją pasją?
Pochłaniam namiętnie książki, wymiatam toporem hordy potworów i pielęgnuję mini ogródek w doniczkach;)
***
Z podanych niżej składników wyszło mi 18 poduszeczek, ale farszu starczyło na kolejnych 7 (już z wykorzystaniem ciasta francuskiego:). Źródłem przepisu są wszystkie kapuśniaczki jakie widziałam bądź jadłam (macham z podziękowaniem do Pitera;) Najlepiej smakują do barszczu, ale o tym wszyscy wiedzą;)
Składniki:
2 szklanki mąki
1/3 kostki margaryny
Otręby pszenne - szklanka, ale można i więcej
Odrobina ciepłej wody
1/3 paczki świeżych drożdży
50 dag kapusty
20 dag grzybów (leśne, namoczone dzień wcześniej)
Przyprawy (kolendra do kapusty, kurkuma do ciasta, poza tym pieprz, bazylia, chilli)
Grzyby zalewamy na noc wodą, rano je gotujemy, odcedzamy.
Kapustę gotujemy, dokładnie odcedzamy, kroimy. Przekładamy do miski, dodajemy grzyby, doprawiamy do smaku.
Margarynę roztapiamy, odstawiamy na 20 minut.
Drożdże zalewamy ciepłą wodą, dokładnie mieszamy, odstawiamy na 10 minut.
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy otręby, wlewamy margarynę oraz drożdże, doprawiamy, energicznie wyrabiamy ciasto, dosypujemy mąki lub dolewamy wody (w razie potrzeby), ciasto powinno odchodzić nam od dłoni. Przykrywamy folią aluminiową oraz ściereczką, odstawiamy na 30 minut.
Ciasto odgazowujemy, wałkujemy, wycinamy odpowiedni kształt (przykładałam plastikowy pojemnik:).
Na poduszeczkę nakładamy farsz, brzegi smarujemy wodą, przykrywamy kolejną poduszeczką i sklejamy.
Układamy na natłuszczonej blasze, pieczemy 40-50 min w 170 st. C.
Smacznego!
Pysznie wyglądają te poduszeczki.
OdpowiedzUsuńja się piszę na takie podusie z barszczykiem. Poza tym masz śliczną filiżankę i talerzyk
OdpowiedzUsuńNa pewno były smaczne :3
OdpowiedzUsuńNabrałam apetytu na sam widok :D
http://wekablogpf.blogspot.com/
Przepysznie wyglądają ;) Żołądek miał zdecydowaną racje ;))
OdpowiedzUsuńTeż tak czasem mam, że mimo upału mam ochotę na jakieś potrawy, które akurat są ciężkie lub rozgrzewające, mimo że sensownie byłoby zjeść tylko sałatkę :D A na barszczyk z czymś do przegryzienia to mam ochotę zawsze. Pyszny przepis :)
OdpowiedzUsuńApetyczne poduszeczki! Rozbawił mnie ten "kompot na kościach:):)
OdpowiedzUsuńMmm pysznie wyglądają te poduszeczki:-)
OdpowiedzUsuńOj tak! Żołądek wie co mówi! ;D
OdpowiedzUsuńLubię taki zestaw, smacznego:)
OdpowiedzUsuńMimo upału mi się chce jeść;-) Zwłaszcza takie poduszeczki jak Twoje:-))
OdpowiedzUsuńChętnie porwę jedną taką poduszeczkę :-)
OdpowiedzUsuńja też wolę barszczyk i poduszeczki:)
OdpowiedzUsuńKapusta i grzyby pasują do każdej pogody...a tym bardziej w zestawie z barszczykiem:)
OdpowiedzUsuńZawsze słucham żołądka - gościu dobrze prawi :D takie poduszeczki z barszczykiem.... mmmmm cudnie!
OdpowiedzUsuńKlasycznie i pysznie:)!
OdpowiedzUsuńŻołądek ma zawsze racje :)
OdpowiedzUsuńmniam!:) porywam jednego do nauki:D
OdpowiedzUsuńJuż poczułam zapach Swiąt, pyszne jedzonko :)
OdpowiedzUsuńpycha! :)
OdpowiedzUsuńfajne te poduszeczki :) wyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńdegustatorka, Wilczyca Aga Strzęciwilk, judik, Urszula, MartynCia, Samantha: dziękuję:)
OdpowiedzUsuńGandzia ;3: były!
agnieszka, ola in the kitchen: tu przyznaję, żołądek miał rację;)
Olka, Marzena: bo ile można jeść sałatki:)
Luka Li: :D
Asia, Anulla: proszę, częstuj się;)