Pozostaję w zielonych klimatach:) Podobno ten kolor oznacza ludzi życzliwych, sympatycznych, dobrych słuchaczy, kojarzy się z wolnością, nadzieją, lojalnością, ponadto ma kojący wspływ na zszargane stresem nerwy. W średniowieczu wierzono, że symbolizuje zło (zielony diabeł?;) Dzisiaj proponuję Wam zapiekankę ze szpinakiem - może troszkę jest przy niej roboty, ale warta jest każdej minuty stania przy garach;) Odkąd pierwszy raz go przygotowałam, oszalałam na jego punkcie;) Przepis znaleziony w "Świecie Kobiety", dodaję do akcji "Czas na szpinak 2" (wedelka). W swojej wersji pominęłam jajka, które w przepisie dodaje się do surowego mięsa mielonego, ja swoje lekko przesmażyłam przed włożeniem do piekarnika.
Składniki:
Kilka ziemniaków
Opakowanie szpinaku
Cebula
2 ząbki czosnku
50 dag mięsa mielonego
Kilka plastrów żółtego sera
2 jajka (pominęłam)
Przyprawy (pieprz, sól, gałka muszkatołowa, papryka ostra)
2 łyżeczki masła
Ziemniaki obieramy, kroimy w plasterki.
Na maśle szklimy czosnek i cebulę, dodajemy szpinak, doprawiamy, przesmażamy, odstawiamy.
Mięso mielone podsmażamy z drugą cebulą, doprawiamy do smaku.
W wysmarowanej masłem formie żaroodpornej układamy: mięso mielone, ziemniaki, szpinak, ser.
Pieczemy 30-40 minut w 200 st. C.
Smacznego!
uwielbiam, dobry przepis na wiosenne dni :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło,
szana,
www.gastronomygo.blogspot.com
Zapowiada się bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zapiekanki, a ze szpinakiem, młodym, to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńZielony to mój ulubiony kolor:D A ta zapiekanka- pyszności!
OdpowiedzUsuńPrzepis godny wypróbowania, ze względu na kolor zielony i smakowicie zaprezentowany, a tak w ogóle uwielbiam takie zapiekanki ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPyszniasto się prezentuje ;]
OdpowiedzUsuńuwielbiam szpinak i ser... mogę wpaść na kawałeczek?:)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie! lubię bardzo zapiekanki i ten niepowtarzalny smak szpinaku
OdpowiedzUsuńi zapraszam do zabawy. Szczegóły u mnie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo tu bede sie rozpisywać, po prostu niebo w gębie :-)
OdpowiedzUsuńGram w zielone ;)
OdpowiedzUsuńZapisuję do wypróbowania - narobiłaś mi chęci na taką właśnie zapiekankę :)
OdpowiedzUsuńSuper zapiekanka! Ostatnio mam fazę na szpinak:)
OdpowiedzUsuńZawsze lubiłam zapiekanki, ale ze szpinakiem jeszcze nie miałam okazji jeść. Na pewno pyszna :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie się prezentuje i na pewno tak smakuje. :)
OdpowiedzUsuńFajna propozycja na obiad.
Pozdrowienia:)
Szana, Tyna, zjedz_mnie, agattekh, judik, Majana: dzięki:)
OdpowiedzUsuńwedelka: i tak było:)
Beatrice: podpisuję się pod Twoim komentarzem;)
Samantha, Olivia, owocowo: dziękuję i polecam;)
Aga w kuchni: zapraszam;)
wilczyca-Aga: dziękuję za zaproszenie do zabawy;)
Magda Obada: hahaha;)
Kocham szpinak .
OdpowiedzUsuńŚlinka mi cieknie, jak na nią patrzę. Musi być pyszna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki szpinakowe;)
OdpowiedzUsuń