"Dla mnie największym afrodyzjakiem jest dom pachnący cynamonem i jabłkami. Tak pachnie dom szczęśliwy."
Ewa Wachowicz
O takim właśnie afrodyzjaku marzyłam wczoraj wracając do domu podczas największej ulewy. Nie działała komunikacja, pozrywało linie trakcyjne, samochody jak amfibie parły powoli przed siebie na ulicach-rzekach. Gdy udało mi się dopłynąć do mieszkania, wiedziałam, że muszę upiec ciasto - w nagrodę:) Składniki zaczerpnęłam z gazetki "52 przepisy", wygląd ciasta, to już moja fantazja;)
Dziękuję madlene17 za zaproszenie do zabawy:) Oto moje odpowiedzi, jeżeli chcecie się przyłączyć - piszcie, wymyślę coś specjalnie dla Was;)
Do jakiego kraju chciałabyś odbyć podróż kulinarną?
Może to oklepane, ale do Włoch:)
Czy uprawiasz jakiś sport?
Tak:) Szeroko pojęty fitness, bieg, pływanie.
Kawa czy herbata?
Kawa rano, herbata wieczorem.
Co Cię inspiruje w wymyślaniu nowych potraw?
Raczej kto:) Mr.T ;)
Jestem szczęśliwa gdy...
Leżę w ramionach Mr.T ;]
Zdarza Ci się w czasie bezsennych nocy tworzyć coś w kuchni?
Tak, ale potem nie mogę zasnąć, bo jestem głodna :]
Masz jakieś plany na wakacje?
Tak!
Co Cię najbardziej relaksuje?
Książka i ulubiona muzyka.
Ulubione warzywo to?
Pomidor!
Masz jakąś ulubioną książkę kucharską?
Swoją pierwszą: "Wielka Księga Kucharska" :)
Co lubisz robić poza gotowaniem?
Jestem molem książkowym i maniaczką gier komputerowych;)
Składniki:
25 dag mąki
Łyżka oliwy z oliwek
Jajko
Łyżeczka czerwonego octu winnego
Szczypta soli
Odrobina letniej wody
Nadzienie:
Kilka jabłek
Garść rodzynek
Kilka suszonych śliwek
Cynamon
Cukier
10 dag masła
Mąkę przesiewamy, dodajemy jajko, oliwę, sól, wodę oraz ocet. Wyrabiamy ciasto, do momentu aż będzie odchodziło od dłoni.
Formujemy kulę, przykrywamy folią aluminiową oraz ściereczką, odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce.
Ciasto wałkujemy, boki nacinamy nożem pod skosem, (tak, aby można je było później zapleść).
Rodzynki zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na 10 minut, następnie odcedzamy.
Jabłka obieramy, kroimy, mieszamy z cynamonem, rodzynkami i pokrojonymi śliwkami.
Ciasto skrapiamy roztopionym masłem, następnie wykładamy nadzienie.
Boki ciasta zaplatamy na zamianę.
Ciasto układamy na natłuszczonej blasze, polewamy resztą roztopionego masła, posypujemy cukrem, pieczemy do 30 minut w 170 st. C.
Smacznego!
Mmm już czuję smak takiej cieplutkiej plecionki z kakaem:)
OdpowiedzUsuńapetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i cieszę się, że zechciałaś wziąć udział w zabawie:* Mam nadzieję, że został jeszcze kawałek tej plecionki dla mnie?:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach cynamonu. Bardzo fajna ta plecionka :)
OdpowiedzUsuńKocham połączenie jabłek i cynamonu, poproszę kawałeczek!:-)
OdpowiedzUsuńciasto na pocieszenie zawsze się sprawdza, ale jakby mi dziś takie do nauki zrobił to bym się nie pogniewała:P
OdpowiedzUsuńJabłka i cynamon to najlepsze połączenie:D
OdpowiedzUsuńmój komentarz zaginął... takie ciacho najlepsze na pocieszenie:)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie:) mniam mniam:)
OdpowiedzUsuńPlecionka bardzo kusząca :)
OdpowiedzUsuńAle piękna plecionka! Super :D Został kawałeczek dla mnie ? ;D
OdpowiedzUsuńShiral Kucharzy: o, nie pomyślałam o tym dodatku!
OdpowiedzUsuńKarolina, Natalia, martawkuchni, Ivka: dziękuję;)
madlene17: to ja dziękuję za zaproszenie:) Dla Ciebie zawsze:)
Shyfull: dziękuję, odpowiedziałam:)
Anulla: hahaha:)
judik: proszę, częstuj się:)
GrowingUp: jedno z lepszych:)
ola in the kitchen: coś jeszcze zostało;)
Pyszne z jabłuszkami :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła kawałeczek:)!
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglada! :)
OdpowiedzUsuńPyszności! A jak do tego wygląda :-)
OdpowiedzUsuńPycha!
OdpowiedzUsuńO widzisz, ja mamy tyle słoiczków jabłuszek z zeszłego roku, już wiem co zrobię z jednym z nich ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe komentarze i gorąco polecam plecionkę;)
OdpowiedzUsuń