Wiem, temat oklepany, a poniższy przepis dość banalny:) Jednak umieszczam go dlatego, że to było ostatnie danie, jaki udało mi się przyrządzić w ciągu ostatnich dwóch zagipsowanych tygodni. Cieszyłam się jak przysłowiowy mały Kazio:)
Spotkał mnie zaszczyt: Pan Optykon ugotował meksykański bigos :) Normalnie urosłam w oczach:) Takie wiadomości dodają człowiekowi skrzydeł:) Hihihi!
Składniki:
1/2 papryki czerwonej, pomarańczowej i zielonej pokrojonej w kostkę
Kostka twarogu półtłustego
Przyprawy (bazylia, oregano, zioła prowansalskie, vegeta, pieprz)
3 łyżeczki jogurtu naturalnego
Składniki mieszamy :)
Smacznego :)
Nemi, ja mojemu "chłopu" mówiłam że jak będzie chciał coś zjeść przyrządzonego przeze mnie to listę zakupów znajdzie na Twoim blogu :D
OdpowiedzUsuńHahaha - komentarz roku:) Normalnie się rozpływam z zachwytu:)
OdpowiedzUsuńNemi, chyba spaliłaś skręta z tych ziół prowansalskich - jak można się tak cieszyć ze stania przy garach?! ;)
OdpowiedzUsuńO Lisek tu się przybłąkał:) Witamy!Hihihi! Skręta Kochana to palę co dzień, bo mnie gary kręcą i kręcą i co rusz bym nowe kupowała:) Ucz się lepiej od koleżanki, żebyś nie musiała na wynos żarełka brać albo pizzę pod inny adres zamawiać:P
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie...obok tej kanapki z tym keksem serowym, ta breja, papka, czy cos innego malo apetycznego, to co to jest?
OdpowiedzUsuńAha...te, Nemi, papryczke to kroi sie drobniej, lepiej wyglada i przyjemniej sie je!
To nie breja, to sałatka z tortellini. A papryczki każdy kroi jak lubi. Te, Macio a co Ty się tak czepiasz???
OdpowiedzUsuńJa sie nie czepiam tylko czegos chce cie nauczyc....
OdpowiedzUsuńGrubo to mozna kroic kapary, buraki do barszczu, rzepe do wywaru, makaron do rosolu, odpowiedzi na redmainie i wiele tym podobnych rzeczy.
Macio poproś o serwis kulinarny i tam pouczaj ciemne masy. A krojenie jest względne - każdy kroi tak jak lubi i tyle.
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Każdy kroi tak jak lubi. I zbanować tego trola forowego! ;)
OdpowiedzUsuńLisek, ty za mna siedzisz wiec uwazaj, bo ja cie zbanuje...
OdpowiedzUsuńA Nemi dalej nie umie sie bawic...o zaden serwis nie bede prosil, ja nie swinia...
Ja nie pouczam, ja konwersuje z bracia blogowa...
A w przez cale zycie sie czlowiek uczy...wiec ja ucze cie a ty mnie...hehe
Lisiaczku-Pysiaczku jestem za! Weź go zresetuj w pracy, albo wygoń pięterko wyżej:D
OdpowiedzUsuńMacio możesz wspomóc Kompaktową G. Na pewno doceni Twój wkład:)Pomogłeś DJ i patrz jak teraz wszystko ładnie chodzi! Mam taką cichą nadzieję, że DJ-owi to ja będę winna piwo...Trzymam za Was kciuki Kochani Szaleni R.:) i tęskno mi za Wami...
OdpowiedzUsuń