“First we eat, then we do everything else.”
M.F.K. Fisher
- "Igloki"? Co to jest? - patrzę zaskoczona.
- To wszystkie drzewa z igłami, no wiesz choinki i takie tam - śmieje się Panna I.
- A "sut"?
- Jak jest cyc to i jest sut - argumentuje Panna K.
- Ha! Pierwsze losowanie i mam z ręki: PIWONIA - 7 liter i premia +50! Rozłożyłem cię na łopatki! Nas ne dogonyat! - triumfuje Mr.T.
- Ź.. hmmm.. Może "źim" - próbuje bezskutecznie Pan B.
Po ciężkim boju na planszy "Scrabble" przyda się coś na wzmocnienie - sycące, lekko pikantne kotleciki, z podanych składników wyszło dziesięć sztuk.
Składniki:
25 dag mrożonych paluszków krabowych
1/2 czerwonej i żółtej papryki
Kawałek imbiru
Cebula
3-4 łyżki mąki
Jajko
Przyprawy (chilli, pieprz, sól, zioła prowansalskie, oregano, bazylia)
Oliwa z oliwek
Paluszki krabowe rozmrażamy, drobno kroimy i podsmażamy z cebulą. Odstawiamy.
Paprykę i imbir kroimy, dodajemy paluszki krabowe, jajko oraz mąkę. Doprawiamy do smaku. Dokładnie mieszamy.
Mokrymi dłońmi formujemy kotleciki i smażymy na złoty kolor.
Smacznego!
Mniam, mniam ale pyszności :}
OdpowiedzUsuńuwielbiam jeść <333 ja dawno nie grałam w tą grę, ale najwyższa pora wyciągnąć ją z szafy, bo zawsze jest niezły ubaw, hehe :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńchcęęę
OdpowiedzUsuńmmm, ale pyszne muszą być. Ja się ograniczyłam do kotlecików z cukinii i marchewki, zainspirowałaś mnie do zrobienia czegoś nowego :) Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś paluszki krabowe. Niestety mi nie smakowały...
OdpowiedzUsuńTakiego kotlecika, to ja z chęcią ! Przepyszne :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki pomysł, takie kotleciki są po prostu oryginalne :)
OdpowiedzUsuńwoowww what an impressive food blog!!! i love this
OdpowiedzUsuńZnam ten ból gdy bezskutecznie poszukuje się słowa , a w garści tylko jakieś yyy i eeeee :):):)
OdpowiedzUsuń/ a ja jeszcze nigdy nie jadłam paluszków krabowych :) /
yomiii
OdpowiedzUsuńit looks good
i stay here, follow us?
www.malesclutch.blogspot.com
Sergio,
chętnie bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńKotleciki prezentują się bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńjak to pyysznie wygląda!jadłam obiad ale z chęcią bym to wpałaszowała jeszcze hihi:D
OdpowiedzUsuńsmacznie tu;)na pewno bede zagladac:)
http://imluckylady.blogspot.com/
yeah, yeah, yeah - moje igloki :D:D:D
OdpowiedzUsuńz sentymentu do tej gry chyba skopiuję przepis...
fajne te kotleciki:)
OdpowiedzUsuńola in the kitchen, Ivka, lucky lady, Anulla: dziękuję;)
OdpowiedzUsuńblackberryfashion: ostatnio gram w nią bardzo często:)
Milex, Samantha, Marta: proszę, częstujcie się;)
asiathinksthings.com: a Ty zainspirowałaś mnie;)
Glamourka89: nie każdy je lubi, na ciepło smakują mi bardziej:)
Olka: i idealnie wpisują się w piątkowe obiady;)
Bobby Raffin, sergio castaño peña: thx;)
ankawell: zapraszam na nadrobienie zaległości:)
ghalena: igloki są kultowe:)
extra pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na obiad, a akurat mam w lodówie paluszki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:]
OdpowiedzUsuń