Jakiś czas temu Aleksandra i Asia nominowały mnie do zabawy Versatile Blogger Award, niestety z przyczyn niezależnych ode mnie nie mogłam od razu wziąć w niej udziału. Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za zaproszenie i dzisiaj ujawnię tych 7 faktów o sobie:)
1. Nie lubię rosołu - ani z makaronem, z ryżem czy z ziemniakami.
2. Za to uwielbiam wina i sery!
3. Moją słabością są błyszczyki.
4. Uwielbiam dłuuugie kąpiele w pianie/solach/kryształkach.
5. Odkrywam uroki grania online :]
6. Wciąż korzystam z biblioteki osiedlowej.
7. Nie wyobrażam sobie dnia bez muzyki.
I bez porcji zieleniny! Do podstawowego przepisu ("Sałaty i sałatki" D. Łebkowska) dodałam listki bazylii, ser lazur oraz mieszankę kiełków. Dodaję go do "Akcja pleśnią pokryta" (patrycja84).
Składniki:
Ulubiona sałata
2 łyżki zielonej pietruszki
2 łyżki szczypiorku
Dodatkowo:
Bazylia
Ser lazur
Mieszanka ulubionych kiełków
Sos:
Opakowanie sera roquefort
2 łyżki kwaśnej śmietany
Sok z 1/2 cytryny
Przyprawy (pieprz, sól, ostra papryka)
Lazur kroimy.
Roquefort ścieramy na tarce i łączymy ze śmietaną, sokiem z cytryny. Dokładnie mieszamy i doprawiamy.
Sałatę mieszamy z pietruszką, szczypiorkiem, bazylią, kiełkami i serem lazur. Polewamy sosem.
Smacznego!
Bardzo lubię głębie i intensywność smaku jaką daje ser pleśniowy ... ta sałatka pobudza mi apetyt :)
OdpowiedzUsuńoj musiała być pyszna!:)
OdpowiedzUsuńmmm smakowita!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie serów, znakomicie komponują się w sałatach ! Wygląda rewelacyjnie pysznie !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerek pleśniowy, kiełki... biorę:)
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię rosołu;p
OdpowiedzUsuńajj trochę koloru w te pochmurne dni przyda się każdemu:)
OdpowiedzUsuńsałatka w połączeniu z serem pleśniowym musiała smakowac interesująco ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie sałatki bardzo:-)
OdpowiedzUsuńpolubiłabym:)
OdpowiedzUsuńz pewnością!
Pozdrawiam ciepło
Czesc Habibku :) Swietna salatka :).
OdpowiedzUsuńankawell: również uwielbiam sery, zwłaszcza pleśniowe!
OdpowiedzUsuńAnulla: była, była:)
Emcia Pichci, Samantha: dziękuję:)
zjedz_mnie: hahaha:)
GrowingUp: a niestety spotykam go na każdym kroku: uroczystości, obiad rodzinny...ech...
pees: dokładnie!
Martyncia: połączenie było idealne:)
judik: witaj w klubie:)
Olciaky vel Olcik: polecam:)
Aleksandra: hej, hej:) Dziękuję!
bardzo pomysłowe dobranie smaków. Mniam
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuń