Kto powiedział, że chleb musi być nudny? Że to tylko mąka, zakwas i dodatki? Figa z makiem! Z chlebem należy eksperymentować: może być pikantny albo słodki, okrągły, kanciasty albo kompletnie domowy - wyłamujący się jakimkolwiek schematom:) Ważne, żeby był nasz i kusił zapachem domowników. Żeby rósł w piekarniku, żeby zawsze było go "za mało", żeby pozostawały po nim okruszki...
Jeżeli jeszcze do chleba dodamy ulubione dodatki otrzymamy przepyszną roladę chlebową, która kusi od pierwszych chwil po wyjęciu z piekarnika. Jak się jej oprzeć? Za przepis, który lekko zmodyfikowałam, dziękuję Gosi99 :) Przepis dodaję do miksa "Oliwka 2011".
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
1 ¼ łyżeczki drożdży
2/3 szklanki ciepłej wody
2 łyżki mleka + łyżka do posmarowania rolady
1 ¼ łyżeczki soli
Łyżka roztopionego masła
Farsz (dowolny, u mnie: 2 łyżeczki przecieru pomidorowego, kilka plasterków szynki i salami, oliwki, mozzarella, kukurydza, fasola, papryka czerwona)
Przyprawy (pieprz, papryka słodka, kurkuma oraz zioła na posypkę)
Drożdże i sól rozpuszczamy w wodzie. Dodajemy do mąki.
Wlewamy mleko i rozpuszczone masło - wyrabiamy. Ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Formujemy kulę i przykrywamy ściereczką. Pozostawiamy na godzinę w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Ciasto rozwałkowujemy. Układamy składniki na farsz i ściśle zwijamy w roladę. Ostrożnie przenosimy do natłuszczonej formy lub układamy na blasze, ponownie przykrywamy ściereczką i pozostawiamy na 30 minut.
Wierzch rolady smarujemy mlekiem i posypujemy ulubionymi ziołami.
Pieczemy 45 minut w 150 st. C.
Nemi, a wiesz, że ja przed chwilą znalazłam Cię na mikserze - Twoje zdjęcia zwróciły moją uwagę:), a Ty w tym samym czasie pisałaś u mnie komentarz... niesamowite:)
OdpowiedzUsuńFioletowe to oliwki?, ale jakieś takie jasne... W każdym razie bardzo, bardzo ciekawa sprawa:)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
O widzisz jaki zbieg okoliczności:)Bardzo spodobała mi się Twoja tarta:) A to fioletowe to nie oliwki lecz fasola;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę coś takiego, ale wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńKoncertowy pomysł, to lepsze niż nadziewana pita i tortilla!
OdpowiedzUsuńShy: o tak żaden okruszek, ale najlepiej miał Mr.T, bo następnego dnia po upieczeniu rolady, musiałam na kilka dni wyjechać i miał całość dla siebie:)
OdpowiedzUsuńDomi z kuchni: i równie wspaniale smakuje:)
Kubełek Smakowy: lepiej bym tego nie ujęła:)
Ale wspaniała rolada!!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńo to wygląda bosko :O
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja! :)
OdpowiedzUsuńMissP: i tak samo smakowało:)
OdpowiedzUsuńFlusso: dziękuję:)
Wygląda fenomenalnie...aż otworzyłam szerzej oczka..wow:)
OdpowiedzUsuńHahaha, dzięki śliczne:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł ,wiesz? Świetnie wygląda i aż chce się sięgnąc po kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Oj wiem Majanko, a już jej nie ma...buuu...czas nową przygotować:)
OdpowiedzUsuńHabibku taka rolada będzie mi się śnić po nocach! Przepis został przekazany mojej mamie - to pasjonatka tworzenia wszelkiego pieczywa (niestety nie podzielam jej zamiłowania) i Twoja rolada okazała się dla Niej zupełną nowością. naprawdę ciekawy pomysł! :)
OdpowiedzUsuńRumienię się:) Bardzo się cieszę, jeżeli jeszcze ktoś skorzysta z tego pysznego przepisu:)Pozdrowienia dla Mamy:)
OdpowiedzUsuńŁał! Wygląda rewelacyjnie! A jak musi smakować... :-)
OdpowiedzUsuńJuż kocham tę roladę!
OdpowiedzUsuń:)
Ale smakowicie wyglada! Koniecznie muszę i ja spróbować:))
OdpowiedzUsuńTo już wiem, co zrobię jutro :) Wygląda pyszzznie!!
OdpowiedzUsuń