Czasem z niczego da się wyczarować coś pysznego;) To prosty przepis na podsmażanego ananasa, który może być idealnym dodatkiem do lodów, lub innych owoców. Oczywiście w wersji pikantnej - taka diablica jak ja, nie tknęła by się czegoś innego;) Przepis pochodzi z MistrzKuchni.pl
Składniki:
Puszka ananasów
Przyprawy (papryka mielona, curry, sos słodko-pikantny, pieprz)
Mąka
Oliwa
Krążki ananasa posypać przyprawami, skropić sosem i oprószyć mąką.
Owoc podsmażyć na oleju.
Smacznego!
Nigdy nie jadłam ananasa w pikantnym wydaniu, więc na pewno spróbuję. Zastanawiam się skąd nazwa Twojego bloga? Czyżby jakieś tureckie korzenie? :)
OdpowiedzUsuńMniam mniam ;) Polecam też jabłuszko z miodem i rodzynkami
OdpowiedzUsuń@zauberi
OdpowiedzUsuńHabibi to po arabsku "kochanie" więc szukaj bardziej w tych regionach :)
bediqus, wiem, że Habibi to kochanie, bo mam przyjaciela Turka :) dlatego właśnie się zastanawiam skąd czy to Habibi ma iść w stronę miłości czy w stronę Turcji
OdpowiedzUsuńTakiego ananasa na pikantnie nie jadłam, ale widzę, że warto spróbować ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
ciekawe połączenie - słodki ananas i pikantna panierka :)
OdpowiedzUsuńZauberi: zdecydowanie w stronę miłości;)
OdpowiedzUsuńBediqus: może pora wdziać na sobotę ten sexi kuchenny fartuszek?;)Ghalena co Ty na to?
Dziewczyny: zdecydowanie polecam;)
hmm, ja zazwyczaj gotuję bez fartuszka. Teraz zaczęłam go zakładać żeby choć trochę mnie ogrzał w te zimowe dni :D :P
OdpowiedzUsuńGhalena fartuszek jest od ściągania, a nie od zakładania;)A Mr.T wciąż marzy o mięsku, którym nas poczęstowałaś! Było bajeczne!
OdpowiedzUsuńPomyślimy o powtórce :)
OdpowiedzUsuńtaaa, wy myślicie o powtórce.. a ja mam stać przy garach!!! co to to NIE!! teraz to ja się będę bujać :P:P:P a gotować będzie BEDI :D
OdpowiedzUsuńOoooo...to ja się piszę na taką ucztę:D
OdpowiedzUsuń