"I'm Popeye the sailor man, I'm Popeye the sailor man,
I'm strong to the finish, 'cause I eats me Spinach,
I'm Popeye the sailor man! (Toot, toot)"
Po długich namowach znajomych wreszcie zalogowałam się na fb (na prawo patrz;), miło mi będzie jak polubicie Habibiego:) A skoro zrobiłam ten duży krok, to postanowiłam trochę zaszaleć i zmienić to i owo. Mam nadzieję, że nowy wygląd przypadnie Wam do gustu:)
Kulki ze szpinakiem są daniem czasochłonnym (smażenie!), ale godne polecenia. Dobrze smakują prosto z patelni, jak i następnego dnia. Najlepiej z domowym sosem (od Mamy;). Jeżeli będziecie używać świeżego szpinaku uduście go w małej ilości wody, w mrożonym musicie odparować praktycznie całą. Na patelni pozostać ma gęsta masa;) Z podanych składników wyszło mi ok. 45 zielonych kuleczek. Przepis: Biruta Markuza "Daj sobie szansę".
Składniki:
1/2 kg szpinaku (u mnie mrożony)
2 ząbki czosnku
Kawałek świeżego imbiru
Papryczka chilli
Przyprawy (cynamon, gałka muszkatołowa, sól, pieprz, bazylia)
Szklanka mąki z grochu (szklanka mąki ziemniaczanej)
Oliwa z oliwek
Opcjonalnie: sos (u mnie pikantny paprykowy)
Szpinak podsmażyć, dodać pokrojony imbir, czosnek, papryczkę chilli, doprawić do smaku. Odstawić.
Powoli dosypywać mąkę, do momentu, aż masa stanie się dość gęsta aby uformować (mokrymi dłońmi!) niewielkie kulki.
Smażyć na rozgrzanym oleju, następnie układać na papierowym ręczniku, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Najlepiej podawać gorące z sosem.
Smacznego!
Uwielbiam szpinak, a takie szpinakowe kuleczki na pewno były przepyszne;)
OdpowiedzUsuńa tak btw mam w domu identyczne miseczki jak ty;)
ja bardzo lubię szpinak :) te kulki wydają się być bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZmiany na lepsze :D A kuleczki kuszą i to bardzo.
OdpowiedzUsuńświetne są te kulki!:)
OdpowiedzUsuńa zmiana bloga bardzo fajna:)
Fajne te kuleczki.
OdpowiedzUsuńPodbiłaś nimi moje serce, kocham szpinak;)
OdpowiedzUsuńZmiana na lepsze:)! Kulki rewelacyjne bo kocham szpinak !
OdpowiedzUsuńKulki przepyszne i bardzo ciekawe danie ! A szata graficzna bloga imponująca ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa tego to jeszcze nie jadłam , ale pewnie smaczne :)
OdpowiedzUsuńSzpinak lubie w kazdej postaci. Kotleciki w takiej postaci z pewnoscia przypadna do gustu reszcie domownikow. Przepis na obiad w takim razie juz mam gotowy :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się nowy design...a z przepisu na kulki chętnie skorzystam...nigdy takich nie jadłam.
OdpowiedzUsuńKuleczki wyglądają bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńAneta: kulki były pyszne:) Miseczki są super;)
OdpowiedzUsuńblackberryfashion, Urszula, Shyfull: polecam szpinak w takiej odmianie:) Można dać mniej mąki i dodać zmieloną fasolę;)
ola in the kitchen, Anulla, degustatorka, ugotujmyto.pl, Samantha: dziękuję Wam:)
GrowingUp: hahaha:)
Galantyna.pl,Glamourka89: dziękuję za miłe słowa i polecam:)
Szpinak do tej pory używałam tylko kilka razy do naleśników. Trzeba będzie przekonać się do kolejnych rzeczy, kuleczki wyglądają na prawdę niesamowicie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak, a pomysł z takimi kulkami bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty :) szpinak i Twoje tło nowe :)
OdpowiedzUsuńBeata: polecam, szpinak jest idealny do różnych potraw:)
OdpowiedzUsuńagattekh, ankawell: dziękuję:)
Super pomysł!
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglądają, fajny pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuń