Gdy byłam dzieckiem nie przepadałam za cukinią, wolałam inne warzywa o wyraźniejszym smaku. Jednak ludzie z wiekiem się zmieniają i obecnie nie wyobrażam sobie bez niej kuchni:) Zawsze znajdę dla niej miejsce: czy to w zupie, jako dodatek czy jako główna gwiazda obiadu. Jednak dalej uważam, że cukinia ma dość specyficzny smak i należy go trochę podrasować. Tym razem połączyłam ją z grzybami i dodałam pikanterii, za sprawą harrisy oraz papryczki chilli, dzięki czemu sos idealnie współgra z cierpkim smakiem skórki z cytryny (radzę jej nie żałować). Przepis urozmaiciłam dodając do niego dodatkowo (oprócz chilli) kukurydzę. Wypatrzyłam go w miesięczniku "Świat Kobiety". Dodaję do akcji "Cukinia 2011" organizowanej przez Edith.
Składniki:
Cukinia
50 dag pieczarek lub podgrzybków
Pokrojony szczypiorek
Puszka kukurydzy
Papryczka chilli
Oliwa z oliwek
100 ml bulionu warzywnego
1/4 szklanki jogurtu naturalnego
Łyżeczka mąki ziemniaczanej
Otarta skórka z cytryny
Przyprawy (harrisa, pieprz, zioła prowansalskie, bazylia, oregano, papryka słodka)
Cukinię i papryczkę chilli myjemy oraz kroimy.
Grzyby myjemy, obieramy, kroimy. Podsmażamy wraz z cukinią na patelni. Dodajemy papryczkę chilli oraz odsączoną kukurydzę. Doprawiamy.
Zdejmujemy z ognia, przekładamy do miseczki, owijamy folią aluminiową, aby nie dopuścić do ostygnięcia.
Bulion wlewamy na patelnię na której podsmażaliśmy cukinię z grzybami.
Łyżeczkę mąki ziemniaczanej rozprowadzamy w jogurcie i dodajemy do bulionu. Zagotowujemy. Doprawiamy.
Zawartość patelni oraz miseczki przekładamy do naczynia żaroodpornego i zapiekamy 5 minut w 250 st. C (u mnie 10 minut w 220 st.).
Przed podaniem posypujemy szczypiorkiem i startą skórą z cytryny.
Smacznego!
Takie połączenie bardzo fajne i ciekawe :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo, ciekawe połączenie, nie próbowałam jeszcze cukinii w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńniespotykane i oryginalne. Sama spróbuję. Dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpasta harissa i do tego dodatkowa dawka chili- oj musiało być ostro;)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis
OdpowiedzUsuńja też ostatnio zrobiłam coś z tym warzywem - nafaszerowałam ją mięsem z dodatkami i mojemu mężowi bardzo smakowało ;) nie mówił że znowu zielone :D:D:D
OdpowiedzUsuńmniam mniam! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) Danie robiłam pierwszy raz w życiu (jak większość tutaj zamieszczonych) i bardzo nam smakowało, wiem że jeszcze do niego wrócę:)
OdpowiedzUsuńPanna Maliwinna: lubię ostre jedzonko;)
Ghalena: super:) Lubię takie nadziewane:)Mr.T póki co na warzywa nie narzeka, ale co jakiś czas muszę dodawać do dań "wkład mięsny";)
Bardzo apetycznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie cukinie wiec przepis zdecydowanie wykorzystam!:)
OdpowiedzUsuń"za młodu" też nie przepadałam za cukinią, ale na szczęście już z tego wyrosłam :) w połączeniu z grzybkami musi być wspaniała
OdpowiedzUsuńJa dołączam do klubu nawróconych miłośników cukinii :) Teraz nie wyobrażam sobie kuchni bez niej. Towarzystwo ostrych smaków jej służy ;)
OdpowiedzUsuńTakże lubię cukinię :) a jej smak poznałam zaledwie kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) :*
Pyszności!
OdpowiedzUsuń