Wczoraj odwiedziła mnie Teściowa. Postanowiłam z tej okazji upiec ciasto. Zdecydowałam się na przepis, który dostałam od Babci (i wychodzi w 99.99%, a jak wiadomo ja i wypieki jakoś nie żyjemy w zgodzie). Ciasto bardzo szybko się przyrządza, można go upiec z sezonowymi owocami (polecam truskawki i rabarbar), albo z bakaliami, polane czekoladą:) Mniam! Ciasto wyszło pyszne, niezbyt słodkie i podbiło serca naszych gości (i psa, który był szybki jak błyskawica i porwał kawałek z talerza;).
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej poznańskiej
Opakowanie margaryny
1 szklanka cukru
4-5 jajek
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 kg owoców
Jajka miksujemy z cukrem.
Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia.
Margarynę stapiamy i ostudzoną dodajemy do mąki. Miksujemy.
Formę wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy ciasto i kładziemy owoce.
Pieczemy 50-60 min w 150 st. C.
Smacznego!
o, ten pomysł z rabarbarem mi się podoba
OdpowiedzUsuńale na dzisiaj.. z przyjemnością zjadłabym taki jabłkowy kawałeczek
PRZY TAKICH OKAZJACH TRZEBA STAWIAĆ TYLKO NA PEWNE PRZEPISY :D
OdpowiedzUsuńKiedy się można wprowadzać? :)
OdpowiedzUsuńHahaha - Bediqus:) Takie ciacho, albo i lepsze, jak nie zepsuję;) - upiekę Wam na parapetówkę:D
OdpowiedzUsuńAsiejko, ja też sobie ostrzę ząbki na rabarbar:)
OdpowiedzUsuńNemi: trzymam za słowo :)
OdpowiedzUsuń