czwartek, 21 października 2010

Warzywna jajecznica

Wróciłam:) Z gps'em na palcu i ze wspomnieniami najszczęśliwszego dnia w dotychczasowym życiu:) I jeszcze ta podróż poślubna..mmm...piasek, morze, góry, słońce i totalny relaks:) Bociana żadnego nie spotkaliśmy:P 

Po tak długiej przerwie zatęskniłam za gotowaniem (i za graniem-hihihi), dlatego porwałam to co było w lodówce i na szybko przygotowałam sycącą jajecznicę, pierwsze "małżeńskie danie";) Przepis pochodzi z książki kucharskiej "Dobra Kuchnia". 
Składniki:
8 jaj (dałam 4)
Cebula
Po 1/2 papryki w dwóch kolorach (u mnie zielona i czerwona)
4 pomidory
4 plastry sera
Przyprawy (pieprz, papryka, oregano, tymianek, zioła prowansalskie, vegeta, tabasco)
Oliwa z oliwek
Dodałam 2 ząbki czosnku

Podsmażyć pokrojoną paprykę z cebulą i z czosnkiem.
Dodać pokrojone w ćwiartki pomidory. Dusić przez kilka minut.
Wbić jajka (można nie mieszać i zostawić danie jako "sadzone jajka na warzywach").
Doprawić do smaku, na wierzch położyć kawałki sera i podgrzewać przez kilka minut.

Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Jajeczniczka palce lizać !
    Pozdrawiam i wielu szczęśliwych dni życzę !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale Ci fajnie :-)
    ja też czekam na zdjęcia jakieś.

    OdpowiedzUsuń
  3. ... jajecznica z serem ... zawsze jest dla mnie wyśmienita :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To już wiem co Ghalena robić będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję :D

    Bediqus: Mam wrażenie, że jajecznica, to ostatnie co będzie robiła Ghalena jak wóricsz:P

    OdpowiedzUsuń