Czasem słońce, czasem deszcz - chciałoby się zacytować tytuł jednej z najkosztowniejszych indyjskich produkcji ostatnich lat, spoglądając w niebo. Nad głowami pędzą szaro-bure chmury, gdzie im tak śpieszno? W przeciwieństwie do nich wrzucam na luz i czaruję kolorowy obiad.
Lekkie, smaczne, z wyraźną nutą chilli danie, przy którym można spokojnie wyglądać afrykańskich upałów:) Przepis pochodzi z książki "Kuchnia Polska".
50 dag ulubionej ryby
Kilka plasterków wędzonego boczku
Sok z 1/2 cytryny
Cebula
1 litr bulionu warzywnego
3 łyżki przecieru pomidorowego
Łyżka mąki
1/2 szklanki śmietany (pominęłam)
Przyprawy (sól, pieprz, curry, mielona papryka, ziele angielskie, liść laurowy, chilli)
Filety umyć, osuszyć, pokroić na mniejsze kawałki, skropić sokiem z cytryny, doprawić i odstawić do lodówki na godzinę.
Cebulę i boczek pokroić, przesmażyć. Oprószyć mąką, zalać zimnym bulionem, dodać przecier pomidorowy i gotować do uzyskania odpowiedniej gęstości. Doprawić do smaku.
Do sosu włożyć kawałki ryby, dusić 20 minut.
Do potrawy można dodać śmietanę. Podawać z bagietką.
Smacznego!